FRYDERYK FESTIWAL 2021 – ta gala należała do nich!

Już powoli opadły emocje po czwartkowej gali rozdania nagród Fryderyki 2021 w kategoriach Muzyki Rozrywkowej i Jazzu. Do kogo należał ten wieczór? Niezaprzeczalnie do tego, których triumfował na scenie najczęściej! Zalewski umie zrobić zamieszanie, ale każdemu królowi potrzebna jest królowa.. a nawet dwie!

Autor Roku, Producent Muzyczny Roku (w duecie z Andrzejem Markowskim), Album Roku Pop Alternatywny („ZABAWA”) i Teledysk Roku („Annuszka”) to w tych kategoriach Krzysztof odbierał statuetkę. Muzyk w fenomenalnym stylu zagrał też nagrodzoną „Annuszkę” podczas otwarciu drugiej części wieczoru. Taki był scenariusz – zdobyć nagrody, dać fajny występ, ale że Krzysztof to chodzący rock’and’roll i albo zaserwuje sobie wspinaczkę bo rusztowaniu sceny podczas koncertu, albo skoczy w tłum ze Sceny Głównej Pol’and’Rock Festival albo pocałuje Ralpha Kaminskiego podczas odbierania Fryderyka 🙂 Nie obeszło się również bez wypowiedzi na temat polityki, do których Zalewski zdążył już przyzwyczaić swoich fanów.

Ci co tak mówią, chyba mają rację, a więc pięć gwiazdek, trzy gwiazdki i Konfederację.

Krzysztof Zalewski
materiały prasowe / FB: Fryderyk Festiwal

Drugim mocnym akcentem czwartkowego wieczoru było muzyczne wspomnienie zmarłego Krzysztofa Krawczyka uhonorowanego przez Akademię Złotym Fryderykiem, który odebrała jego żona i menadżer. To co w życiu ważne zaprezentował duet Ania Dąbrowska i Gromee, Trudno tak w wykonaniu Natalii Przybysz i Skubasa oraz Bo jesteś Ty które początkowo miał razem z Kasią Lins zaśpiewać Vito Bambino, jednak ze wzlgędów zdrowotnych muzyk musiał odwołać swój udział. Osobiście bardzo czekałam na tę ostatnią koorelacje.

Nie sądziłam, że Kasia razem ze swoim zespołem tak wspaniale zaaranżuje ten cover. Artystka ma już na swoim koncie aranż Republiki „Zapytaj mnie czy Cię kocham” i jest to absolutny fenomen, ale szczerze jakoś drogi Krawczyka i Lins zupełni mi się nie łączyły. Dopiero w czwartek, kiedy usłyszałam Bo jesteś Ty mroczne i duszne, czyli w stu procentach linsowe wszystko mi się ułożyło w jedną całość. Kasia ma swój styl czego niezaprzeczalnym dowodem jest album „Moja Wina”, ale to w jaki sposób potrafi bawić się utworami innych artystów, legendarnych artystów, nie kopiując ich ale przekładając przez swoją kalkę zostawiając przy tym duszę utworu rozkłada mnie totalnie.

Kasia Lins „Bo jesteś Ty”

Trzeci ukłon składam w stronę Margaret i Natalii Nykiel, którego tego wieczoru wykonały utwory Rapubliki – „Mamona” oraz „Gdzie są moi przyjaciele”. Dziewczyny w rockowych aranżacjach pokazały nie tylko pazur, ale kawał głosy którym obie niezaprzeczalnie są obdarzone.

Dobijając do brzegu duet, który w bajkowy sposób zakończył wieczór rozczulił moje serce chyba najmocniej. Ralph Kaminski i Natalia Szroeder wykonując „Przypływy” zamiast ostudzić emocje nadbudowane przez cały wieczór skumulowały je jeszcze bardziej.

materiały prasowe / FB: Fryderyk Festiwal

Ostatnie brawa należą się organizatorom i całej Akademii za wyjątkowe trafne skategoryzowanie wszystkich nominowanych, organizację i wyjątkową energię. Wszystkim laureatom jeszcze raz najserdeczniej gratulujemy!

Napisz komentarz