My Name Is New: siedem bardzo mocnych premier

Muzycznie rok 2020 rozkręcił się już na dobre. Niemal codziennie otrzymujemy wiele nowości, wśród których prym wiodą również rodzimi artyści. Dzięki projektowi My Name Is New do tego grona dołączyli dziś kolejni muzycy, którym warto poświęcić swoje zainteresowanie. Poznajcie Agę Ozon, Bobkovskiego, Kinky Lobster, Old Printing House, Sibiga, Smügy oraz Tomasina.

My Name Is New to projekt, który wspierający artystów solowych oraz zespoły. Najważniejszą częścią inicjatywy są jej działania edukacyjne. Każdy, komu uda się dostać do grona MNIN-owców otrzymuje wsparcie merytoryczne, praktyczne porady na temat budowania swojego wizerunku w sieci, poszerzania swojej publiczności czy korzystania z ogólnodostępnych zasobów social mediów. Dodatkowo, artyści mają niepowtarzalną okazję wzięcia udziału w projektach specjalnych oraz wystąpić na żywo przed dużą publicznością. Najnowsze premiery w MNIN utwierdzają nas w przekonaniu, że do projektu zgłasza się coraz więcej uzdolnionych artystów oraz zespołów.

Jednym z takich debiutantów – a w zasadzie debiutantek – jest Aga Ozon, wokalistka, która w swojej twórczości łączy muzykę alternatywną z wokalnymi wpływami polskiej piosenki popularnej lat 50. i 60. Wpływy tych brzmień słychać w jej najnowszym utworze “Daszek”, który jest opowieścią o ucieczce w kierunku lepszego świata i poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi.

Kolejnymi nowymi twarzami w MNIN są trzy zespoły: Kinky Lobster, Old Printing House oraz Sibiga.

Pierwszy z wymienionych składów, to warszawskie trio wykonujące oryginalny electro pop, stanowiący miks różnych gatunków muzyki elektronicznej, takich jak future bass, trap, glitch oraz synthwave. Echa tych brzmień słychać w utworze “Nie ma nas”, który pomimo swojej energetycznej formy opowiada o zbyt łatwym zapominaniu o sobie po rozstaniu.

Historia Old Printing House toczy się przede wszystkim wokół szeregu doświadczeń z różnorodną muzyką klubową, jak i rockową. Ostatecznie Panowie spotkali się po środku, łącząc elektro z emocjonalną mieszanką tego, co im w duszy i sercu gra. “Actors” to z kolei refleksja dotycząca dwóch równorzędnych rzeczywistości, a muzycy sam utwór traktują jako wyraz buntu.

Ostatni z zespołów to krakowsko-jaworznicki kolektyw Sibiga, grający muzykę elektroniczną wspartą żywymi instrumentami, a singiel “Tessa” jest najlepszą wizytówką ich brzmienia.

Kolejnym miłym faktem jest to, że do projektu My Name Is New z nową twórczością wracają muzycy, którzy już wcześniej udostępnili za jego sprawą swoje utwory. Pierwszym z nich jest solowy projekt ekscentrycznego artysty, który swoją twórczość firmuje aliasem Bobkovski. Przesłane przez niego “My heart is on fire” to bujający głową synthwave, w który zaklęta jest opowieść o odrzucaniu niepożądanych uczuć, które płyną od osób trzecich.

Kolejną znaną postacią jest raper i wokalista Tomasin. Jest on członkiem niezależnych zespołów takich jak DwaZera (rap), Funkloopy (funk), Czarny Porzecz & Doktor Fatalny (muzyka elektroniczna), reprezentant trójmiejskiego kolektywu Ziomboi Klika. Utwór “Alldente” to hołd dla muzyki funk, stawiający odważną tezę, że nie ma dobrego funku bez sekcji dętej.

Last but not least wśród dzisiejszych premierowiczów, to tajemniczy i eklektyczny duet Smügy, który melancholię oraz ironię uplata w nowoczesne i rytmiczne ramy elektroniki. Gosia i Hubert tworzą muzyczny świat, przy którym można się wzruszyć, uśmiechnąć, a nawet zapłakać. Koniecznie sprawdźcie ich singiel “Na marne” wraz z powstałym do niego teledyskiem.