Julia Kamińska: nie będzie ładnych piosenek! – album Sublimacja

Sublimacja to debiutancki album Julii Kamińskiej, w którym niejednokrotnie gorzko i dobitnie snuje opowieści o miłości oraz o niemiłości. Premiera miała miejsce 8 czerwca.

„Sublimacja” Julii Kamińskiej to debiutancki album aktorki i wokalistki, w którym główną rolę gra bunt. , To opowieść o chwilach bez serca i bez skrupułów. Julia dowodzi w albumie, że utwory, które się w nim znajdują, nie powstały, aby się ich przyjemnie słuchało, ale by przelewały się przez palce krew. Każda z nich to zamknięta historia, krótka opowieść o danym zjawisku: o współuzależnieniu, o gaslightingu, buncie, tęsknocie, lęku, samotności, pragnieniu bliskości, o niespełnionym pragnieniu posiadania rodziny, kogoś bliskiego

W tle pojawiają się mocne dźwięki gitarowe, wydobywające z piosenek dodatkowo jeszcze więcej siły i emocji. Utwór “Nic się nie stało” promuje wydawnictwo Julii, a jego liryka owłada słuchacza zaraz po pierwszym przesłuchaniu. Daję sobie rękę uciąć, że każdy tam był! Każdy to przeżył.

Debiutancki album Julii zapowiadały m.in. single: Granica, Wstyd, raz dwa trzy oraz Dobrze się mamy MSNS. Przedpremierowo wokalistka wystąpiła ze swoim zespołem podczas festiwalu Next Fest w Poznaniu, gdzie jej koncert spotkał się ze znakomitym odbiorem publiczności. Już 14 czerwca Julia wystąpi podczas festiwalu “Co Jest Grane” w Warszawie. Poniżej przedstawiamy kilka zdjęć z sesji zdjęciowej, z której wywodzi się okładka Sublimacji.

Julia kieruje swoją twórczość do osób po przejściach i pokazuje, że mierzenie się z trudnościami jest zagadnieniem uniwersalnym, dotyczącym nas wszystkich. Niektóre z utworów zostały zainspirowane osobistymi doświadczeniami Julii, inne bazują na zasłyszanych historiach lub powstały wyłącznie na podstawie wyobraźni autorki. Julia nie wyjawia, które piosenki dotyczą jej życia osobistego. Ta tajemnica daje jej poczucie bezpieczeństwa, jak sama mówi, lubi chować się za podmiotem lirycznym. 

Autorką tekstów dwóch piosenek jest pisarka i tłumaczka, Jana Karpienko. Producentem albumu jest Paweł Odoszewski. Dużo w tym albumie słownych gierek oraz recytacji, ale w bardzo mrocznym i przeszywającym stylu. Julia obdarowuje słuchacza “niedopowieściami”, które piętnują w duszy niepewność i niepokój. Niech się dzieje… Sublimacja.

Warto podkreślić, że każda z osób, która zakupi płytę, realnie wesprze Fundację Feminoteka, która od 2005 roku przeciwdziała dyskryminacji i przemocy wobec kobiet. Jej główny cel to wspieranie osób, które przeżyły przemoc, w wychodzeniu z niej, wzmacnianiu poczucia własnej wartości, integracji i odzyskiwaniu niezależności. Dla mnie ma to szczególne znaczenie, gdyż muzyka prócz dźwięków, fascynacji, euforii, emocji, powinna nieść również zmiany społeczne. Feminoteka, jako jedyna w Polsce priorytetowo traktuje i specjalizuje się w kwestii przemocy seksualnej.

fot. materiały prasowe/Ula Rost

Podziel się swoją opinią ;)