Krakowska JuweSobota – koncert Myslovitz, Nocnego Kochanka i Lady Pank w Strefie Plaża 2023

Na scenie STREFY PLAŻA Juwenaliów Krakowskich w minioną sobotę gościliśmy znakomite trio muzyczne, był z nami Myslovitz, Nocny Kochanek i Lady Pank!

W minioną sobotę na terenie juwenaliowej Strefy Plaża — Kraków jeszcze nigdy nie miał takiej siły jak wtedy, a to za sprawą mocnego muzycznego trio, jakim był występ Myslovitz, Nocnego Kochanka oraz kultowego Lady Pank.

Na wstępie należy dodać, że publiczność została dostatecznie rozgrzana przed głównymi występami za sprawą dobrze dobranego supportu. Zespół The Pajx, bo o nich mowa, zwyciężyli w konkursie na tegoroczny juwenaliowy support. Grupa ta zaproponowała (choć króciutko) solidny przedsmak muzyki punkowej. Potem było już tylko lepiej. Kraków dobrze znany jest z treściwych muzycznych widowisk, juwenalia będące kulminacyjnym świętem dla grona studenckiego, są tego kolejnym dowodem. Nie byłoby to jednak możliwe bez głównych patronów, sponsorów tego wydarzenia oraz partnera strategicznego, którym było Województwo małopolskie. Główny sponsor — Brooklyn Brewery – pozwolił, w przerwach od koncertów, ugasić pragnienie niejednej zbłąkanej duszy.

LADY PANK to bezapelacyjnie kultowy zespół, znany i doceniany przez miliony Polaków. Prawdopodobnie nie ma wśród nas jednej osoby, która nie znałaby, chociażby jednego utworu. Nikogo więc nie dziwi to, że zostali głównymi gwiazdami sobotniej scenie Strefy Plaża podczas Juwenaliów Krakowskich. Ta jedna z najpopularniejszych grup w historii polskiego rocka, od początku swojego istnienia, czyli od roku 1981, przyciąga do swojej muzyki szerokie grono odbiorców. Za pomocą muzyki głoszą zarówno wzniosłe hasła, miłosne ballady, jak i (anty) polityczne hymny. Teksty ich piosenek, takich jak: Kryzysowa narzeczona, Mniej niż zero, Zawsze tam, gdzie ty, stały się hitami wszech czasów, które — w przeciwieństwie do nas — nigdy się nie zestarzeją. Zespół wydał ponad 20 albumów i zagrał tysiące koncertów, a ich występy na żywo nieustannie zachwycają. Sobotni okazał się oazą nostalgii, usłyszeliśmy najbardziej znane kawałki, takie jak: Zamki na piasku, Kryzysowa narzeczona, Planeta małp, Sztuka latania, Stacja Warszawa, Marchewkowe Pole, Mała Wojna, Titanic, Tańcz głupia, tańcz, Mniej niż zero, Na co komu dziś, Zawsze tam, gdzie ty, NaNa. Występ ten był książkowym przykładem tego, w jaki sposób powinno się grać rock; za wszelką cenę i w imię najważniejszych prawd. Zarówno Janusz Panasewicz, jak i Jan Borysewicz dowiedli tego, jak bardzo mimo upływającego czasu, grupa Lady Pank — jest w formie!

NOCNY KOCHANEK to zespół znany z dystansu do samych siebie oraz swojego heavy metalowego wizerunku. W 2015 roku ukazała się pierwsza płyta grupy o tajemniczym tytule Hewi Metal. Dzięki wydanej w styczniu 2017 roku drugiej płyty Zdrajcy Metalu kariera Nocnego Kochanka nabrała tempa, dzięki któremu zjednali więcej fanów. Przez kilka lat grania zespół grał na największych scenach klubowych i festiwalowych w Polsce. Nocny Kochanek poprzez wykorzystanie humoru, dystansu do rzeczywistości, nastrojów politycznych oraz zabawy językowej kreuje obraz polskiej subkultury metalowej. W sobotę pokazali bardzo widowiskowy występ, który optował w wiele efektów specjalnych, w tym — dymu, konfetti i języków ognia. Nieszablonowość to ich znak rozpoznawczy. W związku, z czym nie wszystkie sytuacje, które miały miejsce w sobotę… można bez ogródek zaprezentować na łamach relacji. Proszę mi wierzyć, w swojej otwartości zespół stoi do publiczności otworem! Jakim? Nietrudno się jednak domyślić. Chłopaki z Nocnego Kochanka to na pewno nietuzinkowa i szokująca grupa, grają hewi i grają metal, ale przede wszystkim grają — to, co czują. A muzyka właśnie po to jest, by ją odczuwać, a przy tym dobrze się bawić! Podczas koncertu swoich fanów uraczyli m.in. aranżacją ich najbardziej popularnych utwór, takich jak Koń na białym rycerzu, Andżeju, Dziewczyna z kebabem, Romantyczny książę metalu.

MYSLOVITZ to polski zespół rockowy, który powstał pod koniec XX wieku w Mysłowicach. Zyskał dużą popularność na polskiej scenie muzycznej, m.in. za sprawą mocno nostalgicznych tekstów, w których wiele maczał sam inicjator grupy — Artur Rojek. Artysta spełnia się aktualnie w swojej solowej karierze. Na jego miejscu spotykamy Mateusza Parzymięso. Co zasługiwało na szczególną uwagę podczas koncertu Myslovitz? Grupa, która przeszła wiele zmian i restrukturyzacji wewnętrznych — wciąż zachowała formę oraz kształt Myslovitz, jakie znamy sprzed lat, choć z innym głosem głównym. Poczucie estetyki wokalisty, jak i całego zespołu przywołało wśród sobotniego tłumu, niewątpliwie, wiele gorliwych wspomnień oraz wizji, z którymi utwory kapeli są z nami od lat. Były również całkiem nowe rzeczy! Co zatem było grane? Kultowe Mieć czy Być, Sprzedawcy marzeń, Z twarzą Marilyn Monroe, Kraków, Z zamkniętymi oczami, My, Długość dźwięku samotności, Chłopcy, Scenariusz dla moich sąsiadów, Latawce, Dla ciebie, Peggy Brown, a także całkiem nowe – Miłość i Pakman. I cóż można powiedzieć, Kraków jeszcze nigdy…

Bardzo dziękujemy krakowskiej Fundacji Academica za zaproszenie. Teraz, po tym wszystkim, pozostaje tylko ochłonąć… oraz niecierpliwie czekać na powtórkę za rok! Do zobaczenia!

fot. Andrzej Banaś

Podziel się swoją opinią ;)