Krótko i na temat z… Paula ROMA

Paula Roma ma prawdziwe muzyczne ADHD! Jeszcze ostatnia płyta dobrze nie wystygła, a wokalistka już pracuje nad nowym materiałem.

Całkiem niedawno ukazał się najnowszy singiel piosenkarki. “Śmiało” to najnowsza piosenka, która zapowiada nowy projekt. O czym jest piosenka? Jak powstawał teledysk do niej? Zapraszamy do lektury.


Nie zwalniasz tempa! Całkiem niedawno pokazałaś światu swój album, a na horyzoncie już nowe. Klęska urodzaju, nadpobudliwość artystyczna czy ogromna potrzeba, żeby komunikować się ze swoimi fanami?

Jak śpiewa Kazik “tylko wiarygodny jest artysta głodny”. I ja potwierdzam to, co Kazik kiedyś wyśpiewał. W moim przypadku to po prostu ten “głód” jest taki silny, że postanowiłam wykorzystać te piosenki oraz energię, która w nich wibruję. 

Można ten temat oczywiście rozwinąć, można by się zastanawiać czy za wolno, za szybko po ostatniej płycie — ja postanowiłam tego nie robić i kolejny raz nie kalkulować. Skupiam się na pisaniu utworów, a nawet jak próbuje się nie skupiać to i tak „te” słowa czy melodie do mnie często przychodzą  – zatem korzystam z tego przypływu. 

„Śmiało”, to singiel zapowiada owo „nowe”. Zdradź, nam proszę, będą to pojedyncze numery, które potem da się złożyć na wspólną pyliste, czy jest to puzzelek w większej układance?

„Śmiało” to pierwszy utwór, który zapowiada mój najnowszy album, którego daty premiery jeszcze nie zdradzę. Mogę za to powiedzieć, że mam dużo czasu, brak presji i ogromna chęć do grania wielu koncertów z materiałem z ostatniej płyty. 

Będę grać „cholerny” materiał cały ten sezon oraz przemycać pomału nowe single, które zwiastują nową płytę. 

“Jak gin i tonic na dużej wysokości działa jak lekarstwo złudnie na moje słabości…” opowiedz nam jak, powstawał tekst do „Śmiało”. Nie jest to przecież utwór o obawie przed lataniem…

Tekst do śmiało powstał właśnie w samolocie podczas rejsu powrotnego z Fuerteventury do Warszawy 🙂 

Pierwszym impulsem do napisania tego tekstu była moja silna potrzeba płakania – czy to wieczorami w samotności, czy to w parku podczas spaceru, czy właśnie w samolocie podczas silnych turbulencji. Potem ta potrzeba pociągnęła za sobą kolejne głębsze przemyślenia szczególnie właśnie na temat ludzkich słabości. 

Zależało mi, aby napisać tekst, który nawet w tak trudnej czynności, jak płakanie – będzie dodawał tej tytułowej śmiałości. 

Do nowej piosenki powstał niesamowity klip. Jest dynamicznie, kwieciście i… Jesteś autorką scenariusza do tego klipu. Jak wymyśla się teledyski?

Hmmm jak się piszę scenariusze? Dobre pytanie. Bo u mnie one tak naprawdę się malują kwiecistymi obrazami w głowie. Czasem jest tak, że, jak napiszę piosenkę, to zamykam oczy i już widzę dokładnie te rekwizyty, kolory czy nawet całe sceny. Czasami widzę całość, a innym razem jakiś jeden szczegół. 

W przypadku „Śmiało” zobaczyłam, jak tańczę i biegnę na saskiej kępie, zobaczyłam żółte kwiaty, które rzucam pod sam sufit w kwiaciarni oraz wiele innych ujęć. 

Prosty obrazek, dynamiczny i kolorowy – taki efekt chciałam uzyskać i cieszę się, że twierdzisz, że udało się ten efekt osiągnąć.

Sezon koncertowy w rozkwicie! Jest szansa posłuchać gdzieś twojej muzyki na żywo?

Mój sezon również rozkwitł i będzie wiele okazji do usłyszenia ostatniej płyty wraz z nowościami na żywo.

Pierwszy przystanek to męskie granie w Szczecinie 16.06, następnie wystąpię podczas  Edison Festivalu pod Poznaniem 8.07, potem wracam na męskie we Wrocławiu 12.08, pojawię się tez na bardziej kameralnym koncercie w Białymstoku 23.06 oraz podczas letnich brzmień w Poznaniu 2.09. Do tych dat dojdzie jeszcze kilka letnich koncertów, oraz wystartuję jesienna cholerna klubowa trasa koncertowa. 

Zapraszam zatem śmiało na mój tegoroczny cholerny szlak muzyczny. 

Karolina Filarczyk

Podziel się swoją opinią ;)