MUZYKOHOLICZNY TOP 2022

Miniony rok na polskim rynku muzycznym to wiele nowości zapierających dech, premiery jakimi artyści nas raczyli w ostatnich miesiącach przynosiły ukojenie w tych trudnych czasach, to przy muzyce łatwiej nam było śmiać się i cieszyć się nawet z małych rzeczy. Postanowiliśmy zebrać w jednym miejscu WYDARZENIE ROKU 2022, które zrobiło na nas największe wrażenie, ALBUM ROKU 2022, którego nie mogliśmy przestać słuchać i UTWÓR ROKU 2022, który wywarł na nas największe wrażenie:

WYDARZENIE ROKU 2022 wg Dominika Janotta

W minionym roku największe wrażanie zrobił na mnie koncert Dawida Podsiadło w Chorzowie, który odbył się 25 czerwca 2022 r. Na Stadionie Śląskim zebrało się ponad 60 tysięcy fanów. Na setliście znalazł się przekrój całej twórczości artysty – zabrzmiały utwory z wszystkich płyt (w tym Post, Szarość i róż oraz Mori, które znalazły się na albumie wydanym jesienią) i znane z Męskiego Grania, a także przypomniana została trasa Leśna Muzyka. Nie zabrakło również gości – u boku Dawida zaśpiewali gościnnie Artur Rojek, Vito Bambino, Daria Zawiałow i Ralph Kaminski, wystąpiła Orkiestra OSP Nadarzyn, a w skład zespołu towarzyszącego weszli: Magdalena Laskowska, Agnieszka Bigaj, Julia Kulpa, Aleksander Świerkot, Kuba Galiński, Jacek Chrzanowski, Piotr Madej oraz Marcin Ułanowski. Publiczność mogła podziwiać również niesamowite efekty wizualne – zobaczcie sami:


ALBUM ROKU 2022 wg Małgorzata Łabuz

Płytą roku 2022 był według mnie album zespołu Żurkowski – „Kurz”. To drugi krążek w dorobku tej grupy. Liderem formacji jest Łukasz Żurkowski – na co dzień mieszkający w Wielkiej Brytanii muzyk, który swoje teksty tworzy wyłącznie po polsku. Na płycie znalazły się utwory, które – jak mówi artysta – zamknięte w zakurzonej szufladzie czekały na swój czas, ale także zupełnie nowe kompozycje, które powstały „z dnia na dzień, bez planu umieszczania ich na płycie”. „Kurz” to, utrzymana w klimacie alternatywnego rocka, opowieść traktująca o trudnych emocjach, demonach oraz zdarzeniach, które odcisnęły swoje piętno na autorze. Elektroniczne kompozycje Żurkowskiego porównywano niejednokrotnie do takich zespołów jak Muse, Radiohead, Coma czy Organek. Muzycy opracowali jednak swoje oryginalne brzmienie, które przypadło do gustu szerszej publiczności. Singiel „Zmiennicy”, promujący płytę, wielokrotnie pojawiał się w czołówkach list przebojów radiowej Trójki, Anty Radia czy Eski Rock. Na płycie nie zabrakło także gościnnych występów polskich artystów. W piosence „Western” pojawił się Tomasz Organek natomiast w utworze „Cienie” możemy usłyszeć Swiernalisa.

Żurkowski „Kurz”

UTWÓR ROKU 2022 wg Agnieszka Kuchnia-Wołosiewicz

Piosenką, która podbiła moje serce już w w roku 2021 (i nic dotychczas jej nie zdetronizowało) zdecydowanie jest „Prometeusz” Krystiana Ochmana. Połączenie operowego głosu o ogromnej skali i mocy z popową balladą może nie zaskakuje na polskiej scenie, ponieważ często można usłyszeć genialne tego typu dzieła w wykonaniu Andrzeja Lamperta, ale i tak zawsze jest to powiew świeżości. Z każdą z takich interpretacji wraca też we mnie wiara w to, że znakomity wokal sam się obroni. Warto dodać, że piosenka zawiera w sobie pewien przekaz, co bywa coraz częściej pomijane we współczesnej muzyce popularnej. Krystian Ochman jest nie tylko wykonawcą, ale współautorem słów i muzyki. I tutaj trzeba podkreślić, że dla młodego wokalisty współpraca z Juliuszem Kamilem to już wygrana sama w sobie, a kiedy jeszcze dochodzą do tego sukcesy na Festiwalu w Opolu, apetyt rośnie. W roku 2021 Krystian zdobył „Prometeuszem” w koncercie Premier nagrodę publiczności im. Karola Musiała, a w minionym odebrał Złotą Płytę. Sukces utworu stał się niewątpliwie przepustką Krystiana do udziału w festiwalu Eurowizji, gdzie zaprezentował piosenkę pt. „River”, balladę mniej klasyczną i w mocno nowoczesnym aranżu. Jestem przekonana, że z utworem o antycznym herosie jego sukces byłby zdecydowanie większy. Uwielbiam Prometeusza, ale pozostaje też w zachwycie nad ariami w jego wykonaniu. A jeśli macie ochotę na poznanie tego utalentowanego wokalisty z jeszcze innej strony, wyszukajcie na YouTube nagrania z koncertu w Filharmonii Krakowskiej, na krótym Krystian “śpiewa Elvisa a cappella”.

MUZYKOHOLICZNY TOP 2022

Napisz komentarz