Premiera uczuciowego albumu “Rytuał” od Runforresta

4 kwietnia ukazał się debiutancki album od Runforresta, który naszpikowany jest uczuciami oraz literackimi odniesieniami.

Runforrest to pseudonim artystyczny krakowskiego singer – song writera Grzegorza Wardęgi, którego pełne osobistych historii piosenki urzekają emocjonalnością i intymnością już od dobrych kilku lat, kiedy to zaczął wyłaniać się na scenę polskiej muzyki. Tym razem, artysta sięgnął po nieco odmienny styl, niż dotychczas prezentowane przez niego utwory. Artysta zaprezentował swoją twórczość wyjątkowo w całości po polsku, co nie jest do końca typowe dla Runforresta.

W albumie tym Runforrest prowadzi słuchaczy przez misterny labirynt ludzkich emocji, opartych na dźwiękach syntezatorów, przeplatanych inspiracjami muzyką ludową i etniczną. Do kilku utworów powstały klimatyczne teledyski, w tym do nieco bardziej skocznego kawałka W ogień.

Teledysk został skonstruowany w “starym stylu”, niczym z kasety VHS, często przejawia się tytułowy motyw, światła i ogień prowadzą Grzegorza, a muzycznie — rytmika utworu jest bardzo bluesowa.

Od 2017 roku nieprzerwanie tworzy, współcześnie razem z Kopim, a ich styl wciąż ewoluuje, łącząc w sobie wpływy alt rocka, współczesnego popu i elektroniki.

Wydane dotychczas trzy EP zaprowadziły Runforresta na niezliczoną ilość koncertów i festiwali, w Polsce, jak i za granicą. Wśród najważniejszych występów artysty można wymienić: Męskie Granie, OFF Festival, Tchnienia, Wonderest Festival w Rumunii, koncert w Norymberdze czy w Tauron Arena Kraków. Współpracował z wieloma artystami i artystkami, m.in.: Bass Astral x Igo, Misia Furtak, ARS LATRANS Orchestra, Pepe. czy Lor.

Singlem promującym album jest utwór Ogród ziemskich rozkoszy, który również zamyka całą płytę. Inspirowany wizją apokalipsy Hieronima Boscha. Artysta stworzył utwór, którego struktura podzielona jest na Niebo, Ziemię i Piekło — analogicznie do słynnego średniowiecznego tryptyku. Mimo ponad 500-letniej różnicy od inspiracji Boscha, Runforrest dostrzega w niepohamowanych pragnieniach przyczynę upadku ludzkości, która sprawia, że przestajemy zwracać uwagę na innych, zatracając się w ludzkich rozkoszach.

Muzycznie, idylliczna melodia steel-drumów w kontraście z zachrypniętym wokalem przywołuje na myśl The Knife, a nostalgiczny klimat nawiązuje do czasów świetności zespołu MGMT. Całość dopełniają ostry bas i cięte syntezatory w stylu Erika Prydza. Wcześniej, mieliśmy okazję pisać o dwóch singlach, których mieliście okazję posłuchać przed wydaniem płyty, a mowa oczywiście o …i stałem się duchem, a także o utworze Leda i Łabędź oraz Bruce.

Dzięki osobistym historiom, emocjonalności i wrażliwości, a także niepowtarzalnemu głosowi, płyta Runforresta jest swoistym pomnikiem dla jego wrażliwości, jaką artysta chce słuchaczowi przekazać, jaką chce w słuchaczu zasiać.

Fani Runforresta, a także osoby zaciekawione jego twórczością, będą mogli usłyszeć po raz pierwszy na żywo materiał z debiutanckiej płyty podczas wiosennej trasy koncertowej w największych miastach w Polsce! To niepowtarzalna okazja, by zanurzyć się w intymnej opowieści artysty i wspólnie przeżyć tytułowy Rytuał. Najbliższy koncert zapowiedziany jest na dzisiaj we wrocławskich Tonach. My będziemy uczestniczyć w tym muzycznym rytuale już za tydzień w krakowskiej Alchemii!

12.04 Wrocław, TONY
13.04 Warszawa, Chmury
19.04 Kraków, Alchemia
11.05 Poznań, Scena na Piętrze

Bilety do kupienia na GoOut — klik.

fot. materiały prasowe

Podziel się swoją opinią ;)