Remi Juśkiewicz i Maria Duszka, czyli jak polscy artyści podbili Sanremo…

W dniach 3 i 4 listopada 2022 roku we włoskim Sanremo odbyła się 6. edycja festiwalu SanremoSenior. Jest to międzynarodowy konkurs dla artystów solowych i autorów piosenek, którzy prezentują się na scenie słynnego Teatru Ariston.

https://www.youtube.com/watch?v=uDCnjitPY28

W tym roku przyjęto sześćdziesięciu uczestników z dwudziestu krajów. Półfinały i Światowy Finał ’22 były transmitowane na żywo na oficjalnych stronach Facebooka: „sanremoSenior” i „TeatroArtistonSanremo”. Polskę (i Wielką Brytanię jednocześnie) reprezentował Remi Juśkiewicz, muzyk mieszkający w Londynie, który wykonał własną kompozycję pt. „Kamienieję” (sł. Maria Duszka). Do Anglii, gdzie mieszka, przywiózł pamiątkową statuetkę – nagrodę za zdobycie trzeciego miejsca.

https://www.youtube.com/watch?v=-HMVM7loPek

Agnieszka: Jaki jest przesłanie utworu pt. Kamienieję?

Maria Duszka: Bywają w życiu tak trudne chwile, że nie ma się siły ani na śmiech, ani na płacz. A potem opisuje się je w wierszach. A potem idą one sobie w świat i inni ludzie odnajdują w nich swoje emocje. I znajdują pocieszenie w tym, że nie tylko ich dotykają trudne przeżycia. To daje siłę do przetrwania. Pewnie dlatego piosenka „Kamienieję” tak trafia do słuchaczy. Cieszę się, że Remi dał moim słowom tę piękną oprawę muzyczną i poniósł je tak daleko. Byłam bardzo wzruszona, kiedy usłyszałam nasz utwór po polsku w Sanremo.

Agnieszka: Myśli, które towarzyszyły Ci w drodze do Sanremo?

Remi Juśkiewicz: Nigdy nie byłem we Włoszech, więc pojawiła się ekscytacja, nawet podwójna, ponieważ  leciałem do Nicei, a następnie jechałem pociągiem do Sanremo.  Obawiałem się też trochę,  czy się nie zgubię. (uśmiech)

Jeśli chodzi o sam konkurs, jechałem z nastawieniem, że już wygrałem – zaproszono  mnie (po eliminacjach oczywiście) i to było pierwsze zwycięstwo. Potem przeszedłem półfinał, a gdy zobaczyłem siebie na liście finalistów, nogi ugięły się pode mną. Natomiast  w to, że zająłem trzecie miejsce, jeszcze do dzisiaj trudno mi uwierzyć.

Agnieszka: To znany i ceniony festiwal, ale Ty jesteś doświadczonym muzykiem z bogatym dorobkiem artystycznym. Tremy nie było?

Remi: Najbardziej bałem się tego, że zapomnę tekstu. Zresztą w półfinale delikatnie się zająknąłem, ale w finale już było poprawnie. Powiem nieskromnie, od jakiegoś czasu, podczas gdy śpiewam publicznie, czuję, że jestem słuchany, a to uskrzydla i trema znika.

Agnieszka: Partnerując dziennikarzowi muzycznemu, Piotrowi Spottkowi w audycji radiowej „Pod Wielkim Dachem Nieba”, z pewnością zdawałaś sobie sprawę, że Sanremo Senior to duże wydarzenie?

Maria: My z Piotrem oboje jesteśmy miłośnikami przede wszystkim polskiej piosenki. Choć oczywiście lubimy też światowe przeboje. Zanim się poznaliśmy, ja też myślałam o tym, aby tworzyć takie audycje, jakie już od lat realizował Piotr. Oczywiście Sanremo kojarzyło mi się z Festiwalem Włoskiej Piosenki. I z występami Anny German, której piosenki uwielbiałam jeszcze jako dziecko. Tym bardziej jest mi miło, że utwór z moim tekstem zabrzmiał w Teatrze Ariston, w którym i ona śpiewała.

Agnieszka: Nagroda na włoskim festiwalu to nie tylko prestiż, ale też otwarcie nowych możliwości. Wiem, że w Twoim przypadku tak właśnie się stało?

Remi: Mój telefon i skrzynka mailowa nie oszalały, ale coś tam powolutku się dzieje. Był wywiad w radiu Wnet i na kilku portalach internetowych, następnie w TVP Polonia, gościłem też w programie TVP3 „Cafe Piosenka” – emisja w kwietniu. Odbyła się również moja trasa koncertowa. Grałem podczas niej z lokalnymi muzykami, a także z przyjaciółmi: Robertem Madziarzem i Krzysztofem Kosińskim. Wkrótce zagram w Częstochowie i będę gościem programu “Pokój na poddaszu” w TVP Katowice.

Najwięcej satysfakcji jednak, i tu jeszcze wrócę na moment do festiwalu,  dał mi doping przyjaciół i sympatyków moich piosenek. Podczas transmisji na żywo na FB serduszka aż fruwały. Nawet Włosi nie mieli takiej publiczności. (śmiech!)

Agnieszka: Czy Ty również czujesz się odrobinę bardziej rozpoznawalna jako autorka tekstu?

Maria: Zawsze marzyłam o tym, aby ktoś śpiewał moje utwory. Mam świadomość, że dobry wiersz wiele zyskuje, kiedy ma piękną oprawę muzyczną. A taką właśnie Remi zrobił do moich tekstów. Bardzo cieszy mnie, że te utwory są dobrze przyjmowane przez publiczność. I że Remi wykonuje nasze piosenki prawie na każdym koncercie. Wiele osób pisze i mówi mi, iż te nasze utwory bardzo do nich trafiają, gdyż wyrażają także ich uczucia i emocje. Jednym słowem, że się podobają. Na pewno jestem znana słuchaczom realizowanego przez Remiego programu „Remiza”.

15 marca wszystkie piosenki z płyty “Może pojutrze” zostały zagrane w programie Sławomira Drygalskiego “Muzyka nocą” w radiowej Jedynce. Była to audycja prowadzona na żywo – rozmawiałam ze słuchaczami, którym także bardzo podobały się utwory Remiego.

Agnieszka: Jak zaregowałaś na wybór piosenki z Twoim tekstem przez Remiego?

Maria: Remi zadzwonił do mnie w sierpniu (ten miesiąc był dla mnie w ogóle pełen dobrych, a niespodziewanych wiadomości) z informacją, że zgłosił naszą piosenkę na festiwal SanremoSenior i został zakwalifikowany do półfinału. Wysłał organizatorom mój tekst przełożony na język angielski. Bardzo się ucieszyłam, że „Kamienieję” zabrzmi na tym międzynarodowym festiwalu. Nie spodziewałam się jednak, że to będzie taki sukces. Nawet o tym nie marzyłam.

Agnieszka: Jak oceniasz organizację festiwalu?

Remi: Wzorowa! Poprawiłbym jedynie komunikację, ponieważ, gdy „nieanglojęzyczni” używają języka angielskiego, zawsze są jakieś niedomówienia. Na przykład z plakatu dowiedziałem się, że jestem Anglikiem i nazywam się Remigiusz „Juskievisz”.Trochę w tym też mojej winy. Mieszkam w Londynie i podałem tytuł piosenki w języku angielskim. Na moją prośbę wszystko odkręcono i podczas ceremonii wręczenia nagród byłem już Remi – „Polacco from Polonia”.  (śmiech!)

Agnieszka: Ludzie, których poznałeś w Sanremo…

Remi: Uczestnicy, jurorzy i obsługa hotelowa, wszyscy mili, ale bez wylewności. Z kilkoma wykonawcami nawiązałem (w barze) bliższą znajomość i jest szansa, że wystąpią w moim programie internetowym „Remiza”. Włosi na ulicach są przemili i przyjaźnie nastawieni do przyjezdnych.

Agnieszka: Wielu osobom, tak jak Marii, to miejsce kojarzy się przede wszystkim z Anną German.  Czy w miasteczku czuć wciąż ślady Jej obecności?   

Remi: Niestety nie było czasu na poszukiwania śladów naszej słynnej rodaczki. Tablicę poświęconą Annie German odsłonięto 19 listopada, czyli 2 tygodnie po festiwalu. Szkoda.

Agnieszka: Wrócisz jeszcze kiedyś do “miasta słońca”, chociażby turystycznie?

Remi: Myślę, że jak tylko będzie okazja to chociażby, ze względu na piękne wspomnienia, pojadę tam. Pospaceruję tymi pięknymi uliczkami i alejami nad brzegiem morza. A będzie to na pewno jesienią, najlepiej w listopadzie, gdyż wtedy jest tam idealna dla mnie temperatura,  w cieniu 25 stopni Celsjusza.

Agnieszka: Dziękuję Wam bardzo za rozmowę!

autor: Agnieszka Kuchnia-Wołosiewicz, https://kuchniawolosiewicz.blogspot.com/

Remi Juśkiewicz – muzyk, kompozytor, aranżer, multiinstrumentalista i wokalista, od 19 lat mieszkający w Londynie. Od dzieciństwa związany ze środowiskiem scenicznym i estradą. Skończył studia na wydziale Songwriting’u, czyli pisania piosenek, w BIMM The British and Irish Modern Music Institute w Londynie oraz studia magisterskie w Kingston University w Londynie, na wydziale Produkcji Muzycznej (MMus in Production of Popular Music Course).

Remi jest kompozytorem wielu piosenek, które są owocem bliskiej współpracy z poetami z Polski i Wielkiej Brytanii. Poza tym jest również autorem muzyki dla teatru „Katharsis” działającego w Dunstable koło Luton w Wielkiej Brytanii.

Zdobywca III miejsca na Festiwalu Sanremo Senior w 2022 r.

Maria Duszka – mieszka w Sieradzu. Jest poetką, dziennikarką, animatorką kultury, absolwentką bibliotekoznawstwa na Uniwersytecie Łódzkim. W 2022 r. Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznał jej Nagrodę za osiągnięcia twórcze i Odznakę Honorową „Zasłużony dla Kultury Polskiej”. Jest stypendystką MKiDN, ZAiKSu i Marszałka Województwa Wielkopolskiego.W 2021 i 2022 r. była uczestniczką rezydencji literackiej „Goście Radziwiłłów ”.

Była gościem organizowanego w Niemczech Festiwalu Kultury Polskiej „PolnischerSommer 2010″ i (pięciokrotnie) Międzynarodowego Festiwalu Poetyckiego „Maj nad Wilią”, a w 2017 r. reprezentowała nasz kraj na Międzynarodowym Festiwalu „Poezijos Pavasaris” („Wiosna Poezji”) na Litwie. Pomysłodawczyni i współorganizatorka sieradzkich Nocy Poezji i Muzyki oraz Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego „Mój list do świata”. Założycielka i opiekunka Koła Literackiego „Anima”. Jej utwory zostały przełożone na kilkanaście języków obcych. Wydała 9 tomików. Ostatni z nich to polsko-litewski wybór wierszy „Wolność chmur”  / „Debesų laisvė” w przekładzie Birutė Jonuškaitė.

Wiersze publikowała m.in. w: “Toposie”, “Akcencie”, “Wyspie”, „Odrze”, “Przekroju”, w antologiach i czasopismach wydanych w USA, Austrii, Serbii, Niemczech, na Litwie i Ukrainie. A także w TV Polonia, I programie Telewizji Litewskiej i australijskim Melbourne Ethnic Community Radio. W 2020 r. trzy piosenki z jej tekstami znalazły się na nagranej w Londynie przez Remiego Juśkiewicza płycie „Może pojutrze”. Od 2017 r. prezentuje utwory współczesnych poetów z kraju i zagranicy w cyklu „Cztery ściany wiersza” w audycji Piotra Spottka „Pod wielkim dachem nieba” emitowanej w polonijnym Radiu Islanders (w Wielkiej Brytanii) oraz we wrocławskim Radiu Muzyczna Cyganeria. Więcej na: www.maria.duszka.pl

Podziel się swoją opinią ;)