W kalejdoskopie miłosnych uniesień Zalia wraca do nas z niezwykle czułym utworem “my”. Po rozczarowaniach związkowych w “znowu sam” i ulotności w relacjach “motyla” nadszedł czas na ukazanie miłości tej bezpiecznej, długotrwałej.
Zalia: „my” to piosenka o powrocie. Powrocie do osoby, która jest domem, stałym lądem, miejscem, do którego czujesz, że należysz i masz w nim przestrzeń na siebie. „my” to interpretacja powiedzenia „nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki”. Rzeka płynie, zmienia prąd i dawno nie ma w niej już starych wód. Jest o miłości, a przede wszystkim dojrzałości w miłości. O ogromnym uczuciu, świadomym wybraniu i wracaniu do tego co znane, bliskie, wartościowe i trudne do odnalezienia. O prawdziwej miłości, która potrzebowała czasu i doświadczeń żeby dojrzeć i móc na nowo znaleźć do siebie drogę.
Zalia opowiada historię miłosną, która pozwala na wzajemne porozumienie bez słów. Mimo przeszkód i rozłąki, jest w niej miejsce na szczęśliwy powrót do siebie. Mówi się, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Może jednak czasem warto?
Zalia prezentuje letnią balladę „My”
