„Imbir” to pierwszy singiel w solowej karierze Adriana Dzięcioła. Jeśli chcecie sprawdzić świeży rap bez naleciałości, szablonów i wytartych schematów, koniecznie w tym przypadku naciśnijcie “play” w odtwarzaczach serwisów streamingowych.
Adrian Dzięcioł jawisię jako postać enigmatyczna i tajemnicza. Wiemy jedynie, że wiele lat spędził w Norwegii oraz że, choć ‘Imbir’ to jego pierwszy solowy singiel, nie jest debiutantem.
O czym jest „Imbir”?
Przede wszystkim każdy może interpretować tekst na swój sposób ale jeśli chodzi o moją interpretację, to jest to po prostu przekazanie uczuć, jakich doznaję w lekko deszczowy jesienny dzień, patrząc i obserwując co się dzieje dookoła mojej codzienności. Nie mogę też ukryć, że z roku na rok coraz bardziej brakuje mi czasów gdzie telefon był w tle a przyjaciele na pierwszym miejscu. I właśnie ta lekka frustracja może gdzie nie gdzie się przebijać w tym tekście – odpowiada twórca.
To pierwszy strzał Adriana Dzięcioła, kolejne numery właśnie się tworzą.
Czego tym razem możemy się spodziewać?
Na pewno czegoś innego w każdej piosence! Mam już na liście kilka piosenek ze śpiewem, jak i kilka czysto klubowych. W niektórych jest tez prawdziwa gitara. Czy wszystkie zostaną opublikowane, jeszcze nie wiem, ale czuje się bardzo otwarty na style co daje mi komfort tworzenia. A tekstowo będzie różnie. Fajnie jest mieć niektóre piosenki na takim totalnym luzie, do zabawy, a inne z przekazem. Na pewno chciałbym do moich utworów wplatać tekst dotyczące natury, ona jest bliska memu sercu . Po prostu mam ochotę przekazać coś więcej.
„Imbir” jest już dostępny na wszystkich platformach streamingowych. Mocno zachęcamy też do sprawdzania social media Adriana Dzięcioła, bo wspomniane wyżej nowe utwory raper zapowiada na pierwsze miesiące 2022.