Damian Sikorski powraca z kolejną odsłoną swojego autorskiego projektu

„Utopiłem się” to przewrotna piosenka powakacyjna, w której słyszymy głos „odkrytej” kilka lat temu przez Sikorskiego Marty Zalewskiej

Wbrew odnoszonemu do niedawna wrażeniu, że Damian Sikorski to tylko znany z anteny Czwórki PR  łowca muzycznych talentów i lider akcji Będzie Głośno!, w rzeczywistości to przede wszystkim muzyk, basista, a właściwie multiinstrumentalista.

Zawodowo zaczął zajmować się graniem już w szkole średniej (ponad dwadzieścia lat temu), wyjeżdżając na koncerty po Ameryce Południowej z inowrocławskim (skąd Damian pochodzi) zespołem QUIDAM. Ale radio, to druga obok muzyki (i ściśle się z nią łącząca) miłość Sikorskiego. W sposób naturalny po latach innych doświadczeń radiowych trafił do Czwórki PR. Ale z instrumentem przez ten cały czas się nie rozstawał.

Impulsem do rozpoczęcia pracy nad DAMIAN SIKORSKI PROJEKT była długa rozmowa z Mateuszem Hulbójem, w którego studiu powstało kilka pierwszych piosenek z tego materiału.

Zasada jest zawsze ta sama – Sikorski pisze tekst, do którego muzykę komponuje wspólnie z producentem piosenki. W przypadku „Utopiłem się” jest to Szymon Wylandowski, dawny kolega Damiana z Inowrocławia, z którym znają się od dziecka i grali razem w kilku lokalnych zespołach. Dziś Wylandowski wyprowadził się na wieś, gdzie ma studio, w którym nagrywa i produkuje swoje rzeczy, jak i kooperuje z innymi muzykami.

Tam właśnie powstała ta „powakacyjna piosenka”, jak mówi o utworze „Utopiłem się” Damian Sikorski.

Artysta lubuje się w obserwowaniu świata otaczającego, który przynosi gotowe, choć nieoczywiste tematy. To, co przydarza się ludziom podczas wakacyjnych miesięcy, na ogół bez szansy na kontynuację z pierwszymi dniami września, jest kanwą tej piosenki.

To taki utwór, w którym każdy może znaleźć kawałek siebie, swojego życia, echo przygód, które mu się naprawdę przydarzyły. I każdy sam musi sobie odpowiedzieć na pytanie: o czym właściwie ta piosenka jest?

Inną zasadą DAMIAN SIKORSKI PROJEKT jest reguła, że Damian do zaśpiewania kolejnych piosenek zaprasza różnych wokalistów, z którymi dobrze się rozumie. Tym razem zaprosił Martę Zalewską, z którą się znają, od kiedy wygrała drugą edycję konkursu Będzie Głośno! w 2018 roku.

Zalewska, gruntownie muzycznie wykształcona multiinstrumentalistka i wokalistka o mocnym rockowym głosie w tym wypadku doskonale podołała niemal lirycznemu zadaniu, ujawniając możliwości dolnych rejestrów swojego wokalu. Może dlatego było jej łatwo, że piosenka „Utopiłem się” urzekła ją po pierwszym przesłuchaniu wersji demo.

Autor zaś mówi przewrotnie o tym kolejnym singlu DAMIAN SIKORSKI PROJEKTTo jedyny mi znany przypadek, że ktoś się utopił, a przeżył…

Podziel się swoją opinią ;)