W ubiegły piątek spotkaliśmy się w pięknej sali koncertowej Domu Tramwajarza w Poznaniu, by wysłuchać koncertu Pawła SWIERNALISA oraz jego zespołu. Korzystając z możliwości muzyk zaprosił na to wydarzenie również poznańskiego pianistę – Michała Kmieciaka z którym nagrał utwór „Szaleniec”, oczywiście nie zabrakło go tego wieczoru 🙂
SWIERNALIS oprócz utworów pochodzących z debiutanckiej płyty „Drauma” takich jak min. „Sierść” czy „Dzikie Palmy” dał nam przedsmak tego, co jak nam powiedział po koncercie, możemy spodziewać się na początku przyszłego roku, a mianowicie zagrał kilka utworów z nadchodzącej już tak bardzo wyczekanej nowej płyty – nie zabrakło „Blizn”, „Pergaminu” oraz piosenek, które Paweł grał podczas tej tras zupełnie premierowo.
Jak już wcześniej wspomniałam poznański koncert wyróżniał się na tle innych, tym, że do setlisty dodano utwór „Szaleniec”, który powstał przy współpracy SWIERNALISA z Michałem Kmieciakiem. Uwierzcie mi, na żywo jeszcze bardziej wzrusza niż wersja audio!
Jednak nie była to jedyna niespodzianka tego wieczoru – pozostałe to raczej tarapaty z jakich zespół dzielnie wychodził przez cały wieczór – od rozładowanej baterii w odsłuchu, po brak prądu, gdy Paweł podczas wykonywania piosenki „Ogrodnik” za bardzo wczuł się w rolę i podlał stojące na scenie roślinki, na nieszczęście ukryty w nich był zasilacz, który w połączeniu z wodą na chwilę odebrał nam prąd. To chyba kolejny dowód na to, że w domu gra się najtrudniej 😉
Mimo tych małych niedogodności, koncert był przecudowny, cieszę się, że mogłam usłyszeć SWIERNALISA po tak długiej przerwie, wciąż jest dla mnie wspaniałym tekściarzem i muzykiem, dlatego z ogromną niecierpliwością wyczekuję premiery jego drugiego albumu oraz kolejnych koncertów!
Zajrzyj po więcej:
FB: https://www.facebook.com/Swiernalis/
Instagram: https://www.instagram.com/swiernalis/
