NEAL wraca z kolejnym klimatycznym singlem That Little Light

Druga sekstaśma NEALa to minimalistyczna kompozycja, w której artysta zawarł nieproporcjonalną dawkę emocji

NEAL dał się poznać z dość krnąbrnej strony. Jego debiutancki singiel Stone In My Shoe był niczym tytułowy kamyczek w bucie — z pozoru łagodny i nieszkodliwy, jednak na tyle wbijający się w skórę, że nie sposób go zignorować. Zupełnie nieintencjonalnie tytuł ten stał się pewnym odzwierciedleniem twórczości Rafała Klimaczaka, który w swoim autorskim projekcie gra niezręcznym dualizmem. Z jednej strony mamy tu bowiem subtelne, ciepłe kompozycje, z drugiej — uwierające teksty, które poruszają czułe struny i skłaniają do refleksji.

Podobnie jest z najnowszym singlem NEALa. Tym razem artysta prezentuje się w jeszcze bardziej minimalistycznej odsłonie. Spokojna melodia utworu opiera się bowiem jedynie na subtelnym brzmieniu gitary akustycznej wpieranej przez akompaniament wiolonczeli, za której brzmienie odpowiada Natalia Orkisz. Surowy, wymruczany charakter piosenki sprawia wrażenie, jakby NEAL śpiewał nam ją prosto do ucha.

„That Little Light” to piosenka o odchodzeniu i o zapalonym świetle przed domem, które daje nadzieję na to, że toczy się w nim nadal szczęśliwe życie. Choć nie możemy już w nim uczestniczyć — komentuje NEAL.

Napisz komentarz