Tomasz Ochman – wraz ze swoim producenckim aliasem LoopMaffia – powraca po 5-letniej ciszy wydawniczej. Album „Memoirs of a Crow” to jego najnowszy materiał, na którym producent skutecznie kontynuuje klimat z poprzednich płyt.
Jest więc masa dobrych beatów, samplowany jazz i soul, a także kilku bardzo ciekawych gości, którzy dodają wydawnictwu jeszcze więcej kolorytu.
Motywem przewodnim „Memoirs of a Crow” stało się uzewnętrznienie uczuć, jakie towarzyszyły Tomkowi w trakcie najważniejszych wydarzeń z jego życia. Album zaczyna się bardzo delikatnym, subtelnym akcentem jazzowym. Ciepłe wprowadzenie symbolizuje narratora, który nieśmiało próbuje przekonać słuchacza do zamknięcia oczu… i odpłynięcia wśród dźwięków.
Kolejne utwory konsekwentnie przedstawiają inne etapy jego życia. Dzieciństwo, poznawanie ukochanej, zawiła droga zawodowa, miłość do muzyki, trudny wybór związany z opuszczeniem ojczyzny i wreszcie adaptacja do nieznanej rzeczywistości. Ostatnie kompozycje to nadzieja, rodzina i realizacja ambitnych planów, które coraz śmielej są wprowadzane w życie. Całą historię zamyka jazzowa piosenka, gdzie w rolę narratora wciela się tajemniczy kobiecy wokal.
Album jest więc idealną pozycją przede dla wszystkich tych, którzy cenią sobie relaks przy spokojnych około-hiphopowych produkcjach. „Memoirs of a Crow” jest pełen przykuwających ucho detali, które tylko czekają na odkrycie w trakcie kolejnych odsłuchów. Zdecydowanie warto sprawdzić i dodać do ulubionych!
Zobacz więcej: