Mówi się już, że obecny skandal w radiowej Trójce – który wybuchł piętnastego maja – może być największą katastrofą wizerunkową roku 2020. Ale czy tylko wizerunkową? Przez unieważnienie notowania numer 1998, z powodu wygranej Kazika Staszewskiego, odchodzą kolejni dziennikarze. Teraz zrezygnowali Piotr Metz oraz Piotr Kaczkowski.
Wszystko zaczęło się od 1998 notowania Listy Przebojów Trójki. Kazik Staszewski powrócił z nowym singlem – „Twój ból jest większy niż mój” nawiązując do obecnych, politycznych czasów w Polsce. Zajął pierwsze miejsce jako nowość w zestawie. Później notowanie unieważniono i do dziś pojawiają się coraz nowsze oświadczenia ze strony kierownictwa radia – między innymi o rzekomej manipulacji głosów. Pojawiły się również oskarżenia skierowane do Marka Niedźwieckiego, który złożył rezygnację dzień później. Za nim postanowili odejść Hirek Wrona, Marcin Kydryński, Agnieszka Szydłowska, Agnieszka Obszańska czy Michał Olszański. Niektórzy redaktorzy zostali zawieszeni, a pozostali – którzy zostali jeszcze – nie wydali swoich oświadczeń na temat ich przyszłości.
Ale to nie koniec. Artyści, muzycy i nie tylko bojkotują Trójkę – prosząc o niepuszczanie ich utworów w radiostacji. Poprosili o to na przykład Krzysztof Zalewski, Dawid Podsiadło, Katarzyna Nosowska, Artur Rojek czy Daria Zawiałow. Dyrektor muzyczny tego radia, Piotr Metz, także złożył rezygnację. Wraz z dziennikarką Moniką Olejnik nagrał krótki filmik – pokazał tam zawartość treści SMS-a wysłanego przez dyrektora Tomasza Kowalczewskiego.
Dziś odszedł, po pięćdziesięciu siedmiu latach pracy, legendarny dziennikarz Piotr Kaczkowski. Przyznał jednak, iż długo o tym myślał. Napisał krótkie oświadczenie, które momentalnie rozpowszechniło się w Internecie.
Pozostało zadać sobie pytanie – co dalej? Ale z drugiej strony; czy istnieje w ogóle jakikolwiek sens, aby o to pytać?
Zajrzyj po więcej:
