Kobiety… każda inna, wszystkie wyjątkowe. Bez nich nie byłoby tylu naukowych odkryć, tylu uśmiechów i… wspaniałej muzyki. Z okazji Dnia Kobiet chcielibyśmy przybliżyć Wam sylwetki sześciu wybitnych pań, które zmieniły polską scenę muzyczną. Lista jest oczywiście subiektywna, a kolejność artystek przypadkowa – jeśli zabrakło na niej Waszej ulubionej wokalistki, śmiało dodajcie ją w komentarzu!
Anna German
Z wykształcenia geolog, urodzona w Uzbekistanie – jej imieniem nazwano główną ulicę miasta Urgencz, w którym się urodziła. Wyjątkowy głos przyniósł jej w 1970 roku złotą płytę za longplay Człowieczy los, i większość z nas kojarzy jej twórczość właśnie dzięki temu wyjątkowemu utworowi. Polonia amerykańska uznała ją aż dwukrotnie za najpopularniejszą polską piosenkarkę – pierwszy raz w 1966 roku, drugi zaś – trzy lata później. Niewiele osób wie, że ta wybitna wokalistka śpiewała aż w ośmiu językach, w tym po łacinie! W 1967 jako pierwsza i jedyna w historii polska artystka zaśpiewała na XVII Festiwalu w San Remo. Nagrała także utwór W wielkiej kosmicznej rodzinie, który upamiętnił pierwszego Polaka w kosmosie, Mirosława Hermaszewskiego. Jej karierę przerwał wypadek samochodowy; po trzech latach rekonwalescencji wróciła jednak na scenę, nagrywając w 1970 roku trzecią płytę po polsku. Był to właśnie doceniony Człowieczy los. Aż trudno uwierzyć, że wkrótce minie czterdzieści lat od dnia, gdy przegrała walkę z chorobą nowotworową…
Beata Kozidrak
Urodzona w Lublinie wokalistka może poszczycić się wyjątkową, aż czterooktawową skalą głosu i umiejętnością osiągnięcia rejestru gwizdkowego. Od 1978 roku kojarzona głównie z działalności z zespołem Bajm jako niezaprzeczalna gwiazda i liderka. Tworzy samodzielnie teksty do wszystkich piosenek Bajmu – zespół nagrał do tej pory 10 płyt studyjnych, które sprzedały się w niewyobrażalnym nakładzie ponad 2,5 mln egzemplarzy! Beata Kozidrak próbuje swoich sił również w solowych nagraniach, wydając trzy płyty – najnowszy singiel, Bliżej, ukazał się w listopadzie 2020 w ramach muzycznego projektu sieci Empik Miasto Muzyka. Miała również swoje pięć minut w… serialu Netflixa. ?
Edyta Górniak
Zadebiutowała 35 lat temu w założonym przez siebie zespole System B. Jej talent odkryła w tym okresie Elżbieta Zapendowska, proponując wokalistce lekcje śpiewu. Występowała również jako aktorka musicalowa – wielu z nas pamięta jej wyjątkową rolę Anki w musicalu Metro, gdzie śpiewała napisaną specjalnie dla niej Litanię, od której po plecach przechodziły ciarki… Może pochwalić się czterooktawowym głosem, porównywanym często do głosu takich światowych wokalistek jak Mariah Carey czy Céline Dion. Uhonorowana Brązowym Medalem „Zasłużonym Kulturze Gloria Artis”. W 1994 reprezentowała Polskę w 39. Konkursie Piosenki Eurowizji w Dublinie, zostając naszą pierwszą reprezentantką w tym konkursie. Wykonała wówczas piosenkę To nie ja!. Wiere grono fanów zyskała również dzięki niezapomnianym utworom z filmów Dusney’a – Kolorowy wiatr z Pocahontas czy Lustro z Mulan swego czasu nucił cały kraj. Edyta Górniak uczestniczyła również kilkukrotnie w roli jurora w programie rozrywkowym The Voice of Poland.
Kora
Tak naprawdę nazywała się Olga Aleksandra Sipowicz, i bezsprzecznie jest jedną z najbardziej charyzmatycznych postaci polskiej sceny muzycznej. W latach 1976 – 2008 stała na czele zespołu Maanam, który rozwinął się z niszowego duetu gitarowego M-a-M (stworzonego przez Marka Jackowskiego i Milo Kurtisa w 1975 roku). Kora odpowiada również za wielowymiarowe teksty piosenek Maanamu oraz – a może przede wszystkim – za jego wizerunek; wielu z nas myśląc „Maanam”, widzi właśnie Korę. W 1967, jeszcze jako nastolatka, uczestniczyła w pierwszym w historii zlocie hipisów w Mielnie. Z tego okresu pochodzi również jej artystyczny pseudonim. Kora wniosła do historii Polskiej muzyki nie tylko charyzmę, lecz również bunt – bunt przeciwko systemowi i opresji, za który pokochały ją rzesze fanów. Po zakończeniu działalności Maanamu kontynuowała karierę solo, wykorzystując swój talent również jako jurorka programu Must Be the Music. Tylko Muzyka. W 2014 roku otrzymała Srebrny Medal Gloria Artis za działalność artystyczną, a dwa lata póżniej odebrała Złotego Fryderyka za całokształt twórczości. Gdy zachorowała na raka jajnika, rozpoczęła walkę o refundację leku dla kobiet zmagających się z tym nowotworem. Choroba zabrała ją zdecydowanie zbyt szybko…
Kayah
Na swoim koncie ma jedną diamentową, jedną podwójnie platynową, cztery platynowe i siedem złotych płyt. Trzy wydane przez nią krążki dotarły na szczyt listy najchętniej kupowanych albumów w Polsce. Odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. O kim mowa? Oczywiście o Katarzynie Magdzie Rooijens, znanej szerszej publiczności jako Kayah. Na scenie zadebiutowała utworem córeczko, a miało to miejsce aż 33 lata temu. W tym czasie zdążyła założyć swoją własną wytwórnię płytową Kayax, nagrać kultową płytę folk z Goranem Bregoviciem. Dała się poznać jako wyjątkowo wszechstronna artystka – jej fascynacje obejmują nie tylko wspomnianą już muzykę folkową, ale również klubową (albumy “Zebra”, “JakaJaKayah”, “Stereo typ”), soulową i jazzową (“Kamień”, “Skała”), a nawet klasyczną (“Kayah & Royal Quartet”). Kayah angażuje się także w liczne akcje charytatywne.
Violetta Villas
Grała na skrzypcach, puzonie i fortepianie. Śpiewała sopranem koloraturowym, miała słuch absolutny. Do tego mówiła biegle po polsku, rosyjsku i francusku. Nagrała kilkaset piosenek w dziesięciu językach, wykonywała standardy muzyki jazzowej, ale również arie operetkowe, pieśni musicalowe i muzykę sakralną. Utwory komponowali dla niej między innymi Wojciech Kilar czy Władysław Szpilman. Do tego była zjawiskowo piękna… Według legendy jej głos wprawił w drganie kryształowy żyrandol w paryskiej sali koncertowej Olympia. Występowała z Frankiem Sinatrą, Earthą Kitt, Paulem Anką czy… Kazikiem Staszewskim. Występowała ze stuosobowym baletem francuskim, a na scenę wjeżdżała… na białym koniu. Zawsze podkreślała, że jest Polką, choć urodziła się w Belgii. Gdyby nie spóźnialstwo, zapewne kojarzylibyśmy ją dziś również w roli Lucy Zuckerowej w filmie Andrzeja Wajdy „Ziemia obiecana” – jednak nikt nie jest idealny… Barwna niczym rajski ptak, diabelnie uzdolniona i niezapomniana – taką zapisała się na kartach historii polskiej muzyki Violetta Villas.
