Jest 1998 rok. Na komunię dostaje targowego walkmana, do którego starszy brat wkłada kasetę Kazika Oddalenie. Cała reszta jest tylko tego konsekwencją. W wieku czternastu lat pisze swoją pierwszą w życiu piosenkę. Dwa lata później zakłada punkową kapele o nazwie ”Nie ma wyjścia” i kilka innych.
Punk rock jest dla mnie wszystkim. W mojej małej miejscowości pod Lublinem czas jakby stanął w miejscu. Jest 2006 rok, nie mamy sprzętu, na struganymi kijkami leszczyny, uderzamy w w wiekowe bębny i rzępolimy na czym się da. 10 lat później gdy ta przygoda się kończy słyszę od Roberta Brylewskiego ”Wy to tego nie pamiętacie, ale kiedyś nie było wzmacniaczy i grało się na radiach” – tylko się uśmiecham. W 2017 zmęczony zespołami porzucam muzykę i zaczynam pracę w teatrze. W tym czasie w Polsce wiele się dzieje, rap rośnie w siłę, a po swoim pierwszym festiwalu rave’owym dochodzę do wniosku, że techno jest nowym punk rockiem. Pandemia więzi mnie podczas pracy na ogromnym statku. Pod wpływem nowych inspiracji oraz wieści o sytuacji w kraju piszę numer Brakuje słów i używając pierwszy raz w życiu sampli nagrywam go w swojej kajucie wraz z teledyskiem. Po powrocie do Polski piszę kolejne numery, ruszam kamperem w dziką trasę koncertową i znów czuję, że żyje. Gram wszędzie: na streecie, w pubach a nawet na francuskiej plantacji winogron. Często słyszę, że co bym nie zagrał i nie zaśpiewał brzmi jak Punk rock – wykorzystuje to. Sięgam po gatunki popularne, tworzę elektronikę, śpiewam i rapuje. Choć pamiętam o korzeniach, muzyka przestaje być dla mnie tylko walką, a staję się miłością w działaniu. Staję się Dzikim Krzysiem – tak o swoich początkach opowiada Krzysztof Baumgartner, który artstycznie właśnie ujawnia się światu.
Ulubiony Kraj jest pierwszym oficjalnie wydanym singlem. Jest to mieszanka muzyki techno w charakterystycznym punkowo-rapującym wokalem.
Kiedy po raz pierwszy przeczytałem w internecie hasło Tu powinien być twój ulubiony kraj uderzyło mnie swoją prostotą i celnością. Oto nawołanie do oczywistości – powtórzyłem je w myślach i usłyszałem jako refren – dodaje Krzysztof.
Premiera singla miała miejsce 4.11., a od dziś można obejrzeć ilustrujący go klip na YouTube:
Więcej o artyście przeczytacie na jego Facebooku oraz Instagramie. Trzymamy kciuki za debiut!
