Niby nowe twarze (dla nas), ale na scenie funkcjonują już od 2015. Pasjonaci altrocka, ich brzmienia są cięższe, a dopełniający je wokal — przenikliwy. Do sieci właśnie trafił nowy utwór od The POKS — Wielki Brat.
Jak mówią o sobie? Nurkujemy w muzycznych głębiach, kontemplując piękno przestrzennych dźwięków. Tworzymy muzykę inspirowaną sceną indie oraz islandzkim postrockiem. Jesteśmy zespołem, który nie boi się eksperymentować z różnymi gatunkami. Podstawą naszego wyrazu jest autentyczność przekazywanych emocji podczas koncertów.
Grupa The POKS tworzy rock alternatywny inspirowany brytyjską sceną indie, folk oraz islandzkim postrockiem. W 2019 roku wydali epkę „Na Atomy”, a w 2023 roku ukazał się ich debiutancki album długogrający pt. „Ja, Człowiek”. Album skupia się na ludzkiej naturze i hipokryzji, która obecna jest w naszym życiu od zarania dziejów, i jak widać, wciąż pozostaje w świetle zainteresowania muzyków. A kto zasiada za sterami The POKS? Łukasz Dąbrowny – to autor tekstów, w zespole śpiewa i gra na gitarze. Dominik Gałenza – odpowiada za instrumenty klawiszowe oraz (również) gitarę. Za basowe brzmienia gitary odpowiada Rafał Drozdowski, zaś Adam Balicz zajmuje się perkusją.
Krakowska grupa The POKS, znana m.in. z występu na Dużej Scenie Festiwalu w Jarocinie, powraca z nową muzyką. Ich nadchodzące utwory łączą rockową alternatywę inspirowaną brytyjskim indie, folkiem i islandzkim postrockiem z nowoczesnymi brzmieniami. Zespół śmiało eksperymentuje z elektroniką, co szczególnie słychać w najnowszym singlu. Wielki Brat to elektroniczno-gitarowy kot, którego atmosfera gęstnieje z każdą sekundą.
Tekst utworu nawiązuje do „orwellowskiej” wizji świata pełnego manipulacji i trudności w dotarciu do prawdy, tworząc aktualny i mocny przekaz, idealnie współgrający z chłodnym, elektronicznym brzmieniem. Myślę, że Orwell nie powstydziłby się takich naśladowców!
„Wielki Brat”, pierwszy utwór The POKS od czasu albumu Ja Człowiek (2023), wyróżnia się gęstym, intensywnym beatem perkusyjnym i wyrazistymi dźwiękami syntezatora, które od razu przyciągają uwagę. Przyciągają, ale też zostają w człowieku na dłużej. Utwór narasta, rozrasta się, ale przy tym nie męczy słuchacza żadną powtarzalnością. W najnowszym kawałku słyszymy…
„Czy przyszło nam żyć w czasach, które nie dadzą czasu na zrozumienie, a wystarczać będą już tylko oceny i komentarze? Czy człowiek faktycznie się nie zmienia, zmieniają się tylko narzędzia i technologie…?„
Z całą pewnością, zespołowi należy przyznać oryginalność. W dzisiejszych czasach często tekst sprawia wrażenie roli drugoplanowej przy muzyce, tutaj jest inaczej, występuje u nich zachowanie harmonii, pojawiają się liczne metafory, filozoficzne rozmyślania… To lubimy!
fot. materiały prasowe