Niezwykły teledysk warszawskiej grupy muzycznej Orbita Wiru stworzony do tytułowego utworu ich nowej płyty „Hipis 2020”. Klip, w którym główna rola przypadła dzikiej naturze.
Został on wyreżyserowany i zmontowany przez wyjątkową osobę – Jana Walencika, filmowca, fotografa i dokumentalistę przyrody. Zaś „Hipis” to utwór o istocie wolnej, świadomie żyjącej w dzisiejszym świecie, która zachowuje indywidualność, swobodę i żyje jego pełnią. Tekst piosenki napisał Tomasz Serwatko, wokalista zespołu.
Sam reżyser pokusił się o swoją wypowiedź na temat teledysku: „Natura – jak wolimy: dzika przyroda – to kwintesencja wolności. Dlatego zaproponowałem „Hipisa” Orbicie Wiru po nowemu, poprzez pryzmat doznań przyrodniczych. Sam, w swojej robocie filmowej i innej twórczej, też jestem w głębi duszy hipisem. Najwyżej cenię wolność i niezależność. Żubr – bohater mojej wersji „Hipisa” jest zwierzęcym archetypem wolności, siły i samostanowienia. Idzie gdzie chce, żyje jak chce. Już za młodu jest nieokiełznany, a gdy dorasta i przemienia się w mocarnego byka-odyńca, kto może mu stanąć na drodze? Hm… jak daleko niektórym z nas do żubra, a innym bardzo, bardzo blisko. Ten filmowy klip z artystycznie utkaną, przemyślaną i skończoną muzyką Orbity Wiru jest apoteozą wolności. Oczywiście w pewnego rodzaju przenośni i z przymrużeniem oka. To gloryfikacja wolności i niezależności małego żuberka i jego dorosłego odbicia. To pokazują emocje. Myślę, że wielu widzów – hipisów z trzewi – odnajdzie takie stany w sobie. (…)„
Utwór z teledyskiem promuje najnowszą płytę kapeli, którą możemy odsłuchać we wszystkich serwisach streamingowych.
Zajrzyj po więcej:
FB: https://www.facebook.com/orbitawiru
Instagram: https://www.instagram.com/orbitawiru