W ostatni piątek (10 grudnia 2021 roku) łódzka Atlas Arena drżała w posadach za sprawą festiwalu Taste The Music.
Good Taste Production na jednej scenie zgromadziła polskich muzyków, których kariery znajdują się w różnym stadium rozwoju. Byli ci, którzy dopiero zaczynają, ale znaleźli się tam tacy, których piosenki porywały przybyły tłum do śpiewów i tańca.
Na dobry początek wieczoru na scenie pojawił się Vito Bambino, później nieco rockowych brzmień zapewnił zespół Muchy. Nieco wytchnienia i melancholii zapewniła Kaśka Sochacka wraz ze swoimi muzykami. Publika chętna nowych doznań artystycznych bardzo żywo reagowała na dźwięki wydobywające się ze sceny.
Formacja Karaś/Rogucki z charakterystyczną dla siebie psychodelą wkroczyła na festiwalową scenę. Piotr Rogucki udowodnił, że nie stracił rockowego pazura mimo zmiany „barw” muzycznych.
Około godziny 21.00 na scenę wkroczyła Królowa! Kasia Nosowska z typowym dla siebie wdziękiem szturmowała publikę zarówno swoimi piosenkami, ale także monologiem, który okraszał każdy utwór. Nie mogło zabraknąć takich przebojów artystki jak „Ja Pas”, czy „Nagasaki”.
Zdecydowanym ulubieńcem łódzkiej Atlas Areny tego wieczora był Łukasz Mróz, czyli MROZU! Niesamowite bluesowo – soulowe klimaty płynące ze sceny najbardziej przypadły do gustu łodzianom. Artysta zaprezentował swoje największe przeboje tj. „Napad”, „Złoto”, czy „Szerokie Wody”. Na bis pojawiła się nowość w repertuaru Łukasza, zapowiedź nowej płyty – numer pt. „„Galácticos”.