“…nie chcemy zamykać się w szufladce spokojnych utworów” – Euforia dla Muzykoholików

Kilkanaście dni temu krakowski zespół Euforia, zaprezentował swoim fanom najnowszy teledysk do piosenki “Będę udawał, że jesteś”.

Klip utrzymany w klimatach lat 80-tych. Daje upust talentów aktorskich członków zespołu, którzy podczas pracy nad teledyskiem, wcielają się w kilka postaci jednocześnie. Zapraszam do rozmowy z Łukaszem i Damianem z Euforii, a dowiecie się jak powstawał teledysk, jakie chłopaki mają plany na najbliższy czas i kiedy w końcu ukaże się ich płyta długogrająca.

Zapraszam, Karolina Filarczyk


No i jest!! W Sieci możemy zobaczyć Wasz najnowszy klip do piosenki „Będę udawał, że jesteś”. Jak przystało na Euforię, teledysk niekonwencjonalny, całkowicie inny od tych, które serwują nam inne zespoły. Styl a’la teledyski z lat 80-tych… Przyznajcie się, kto jest autorem pomysłu na to wideo?

Łukasz Wójcik: Jakiś czas myśleliśmy jak ugryźć temat tego obrazu, żeby pokazać go bardziej niekonwencjonalnie, po próbach nagrania zarysu własnymi siłami wiedzieliśmy mniej więcej co może wyglądać w kamerze tak jakbyśmy chcieli, usiedliśmy więc wszyscy i pewnego malowniczego wieczoru zorganizowaliśmy burze mózgów, a raczej burze abstrakcyjnego myślenia. Jak okazało się później w paru sytuacjach musieliśmy improwizować na planie, świetnie się tym bawiliśmy.

Kto oprócz zespołu wystąpił w teledysku?

Łukasz: W wideoklipie oprócz nas możecie zobaczyć naszego przyjaciela Jacka Zagórskiego, który często pomaga nam scenicznych sprawach technicznych, oraz nawiasem mówiąc jest świetnym gitarzystą. Znając jego poczucie humoru i dystans do świata, wiedzieliśmy, że po przeczytaniu scenariusza zgodzi się bez wahania.

Teraz kobiecy pierwiastek w składzie;mianowicie Joanna Kolasa, człowiek orkiestra, łączy pasje aktorska i muzyczna, ceni sobie bardziej deski teatrów, ale praca z kamera nie jest jej obca. Związana w przeszłości z teatrem Graciarnia, obecnie przygotowuje się do spektaklu muzycznego.

Kim jest manekin zwany Marzenką. Skąd owa Pani znalazła się w waszym klipie?

Łukasz: Marzenkę poznaliśmy przypadkiem, to znajoma znajomego znajomej, dorabiała jako modelka w sklepach z drogimi ubraniami, postanowiła to rzucić i poszła w „szołbiznes”. Na początku była trochę sztywna i nieśmiała, jednak z czasem okazała się zwierzęciem scenicznym, w scenach w których gra, widać wiele charyzmy i wrodzonego talentu.

Jak udało się Wam pozyskać do teledysku autobus typu „Ogórek” 🙂 ?

Łukasz: Co do ogórka… Ogromne podziękowania kierujemy dla krakowskiego MPK oraz pana rzecznika, który jest człowiekiem otwartym na takie pomysły jak nasze.

Każdy z Was w teledysku wciela się w wiele postaci. Przyznajcie się, fajnie się chodziło w kobiecych ciuszkach? Damian, powiedz mi jak to jest być pastorem? Mam nadzieję, że podczas kręcenia nie poczułeś, że minąłeś się… z powołaniem :)

Łukasz: Tak. Fajnie chodziło się w kobiecych ciuszkach 🙂 okazuje się, że w czasie upału to dosyć wygodne 🙂

Damian Burek: Jak to jest być pastorem ? To bardzo ciekawe przeżycie, udzielać komuś ślubu, jednak myślę, że życie i muzyka zdecydowanie bardziej mi odpowiada, tak więc na tym na razie poprzestanę 🙂 W każdym bądź razie bawiłem się przednio!!

Mam wrażenie, że jak do tej pory stawialiście na bardziej spokojne piosenki. Tutaj nagle taka petarda! Czyżby zmiana frontu w działalności?

Łukasz: Żadna zmiana, nie chcemy zamykać się szufladce „spokojnych utworów”. Muzyka to niekończąca się podróż.



Nowy klip, odświeżony styl… a kiedy Wasza płyta?

Łukasz: Płyta… co jakiś czas faktycznie wspominamy o tym, że działamy w tym kierunku. Prace nad płyta są jak wszechświat, idą w dobrym kierunku. Nie czujemy ciśnienia związanego z szybkim wydaniem materiału, tym bardziej, że chcielibyśmy być z niego dumni jak jeszcze nigdy z niczego. Mam nadzieję, że Ci, którzy na to czekają będą pozytywnie zaskoczeni.

Nie gracie często, ale jak już koncertujecie, to na pełnych obrotach. Zdradźcie nam, gdzie będzie można Was posłuchać w najbliższym czasie?

Łukasz: Pracujemy intensywnie nad materiałem, dlatego koncerty schodzą na plan rzeczy na przyszłość. Nie możemy nic więcej póki co nic więcej na ten temat powiedzieć. Zagramy pewnie coś fajnego na jesieni, zostawmy to jako formę niespodzianki.

ŹRÓDŁO: https://www.facebook.com/euforianagramy


Zobacz więcej:

Podziel się swoją opinią ;)