„Ten świat” to najnowszy singiel Kasi Marony. Artystka jest współkompozytorką muzyki i współautorką tekstu.
Tym razem Kasia Marona postanowiła zaprosić do współpracy niezwykle uzdolnionego artystę i rapera o pseudonimie Tu Gober, którego wrażliwość i podobny sposób postrzegania świata miały niebanalny wpływ na kształt i wydźwięk tekstu do tego utworu. W warstwie kompozycyjnej wokalistkę wsparł Grzegorz Stasiuk – producent muzyczny, który na scenie towarzyszył między innymi Krystynie Prońko, Maryli Rodowicz czy Maćkowi Maleńczukowi.
Utwór „Ten świat” powstał pod wpływem wielu doświadczeń artystki, zarówno tych osobistych jak i ogólnospołecznych, które dotknęły nas w ostatnich latach. Teledysk w swojej wymowie nawiązuje do katastroficznej, wręcz apokaliptycznej wizji otaczającego nas świata. Został zrealizowany w Warszawie i Irlandii.
Nie da się ukryć, że wydarzenia ostatnich miesięcy, a nawet ostatnich lat odcisnęły na nas ogromne piętno. Zmagaliśmy się ze strachem, depresją, jedną wielką niewiadomą, jak sytuacja będzie się dla nas rozwijać… Dziś niby wiemy więcej, ale cały czas stoimy w obliczu katastrofy…czy to klimatycznej, czy czającej się za rogiem wojny. Ciężko w takiej sytuacji o optymizm. Chęć wykrzyczenia moich obaw rosła we mnie od jakiegoś czasu… Nie chciałam nagrać kolejnej piosenki o miłości… Żeby było mało, spadła na mnie nagle ciężka choroba bliskiej mi osoby. Takie doświadczenia zmieniają perspektywę myślenia i prowadzą do przewartościowania życia, a nawet do dokonania podsumowań… „Ten świat” to moja reakcja i odpowiedź na ogrom emocji, które narastały we mnie sukcesywnie. Premiera utworu zbiegła się z inwazją Rosji na Ukrainę. W najczarniejszych snach nie przypuszczałam, że moja piosenka i jej wydźwięk staną się tak bardzo aktualne. Teledysk, który powstał do utworu „Ten świat”, nawiązuje do dramatu, jakim jest pozbawienie domu, zniewolenie, destrukcja bezpiecznego życia, jakie znaliśmy… Scenariusz realizuje się na naszych oczach, gdy patrzymy teraz na te tysiące ludzi, którzy uciekają przed wojną… Przed nami jedna wielka niewiadoma… – Kasia Marona.
Super!!!! Brawo!!!