Patrycja Duda debiutuje wyjątkowym mini albumem “Oddychaj”. To płyta koncepcyjna, w ramach której artystka zabiera nas w podróż przez wszystkie etapy tworzenia się i rozpadu relacji.
“Oddychaj” to rasowy, dojrzały pop, dopełniony partiami soczystych gitarowych brzmień. Do tego emocjonalne teksty i nietuzinkowa wrażliwość. Z tych połączeń powstała twórczość Patrycji Dudy — krakowskiej artystki, która w swojej muzyce postawiła przede wszystkim na szczerość.
Idąc za tą ideą, wokalistka stworzyła wyjątkowy mini album “Oddychaj”. To zbiór sześciu piosenek opowiadających o skrajnych emocjach. Niektóre z tych utworów można wybrać na weselny pierwszy taniec, a przy innych leczyć złamane serce. Całość tworzy zamknięty krąg, oddający przewodnią myśl albumu — po każdej burzy wychodzi słońce, tak jak po każdym rozstaniu przychodzi moment wyciszenia, spokoju i dowartościowania siebie.
W swojej muzyce chce być prawdziwa ze swoimi emocjami i uczuciami. Chcę, żeby moi słuchacze mogli powiedzieć: „ona wie, co przeżywam, nie jestem w tym wszystkim sam/a”. Relacje to trudny temat, a większość tego, co przeżywamy, sprowadza się właśnie do nich. Chcę swoją twórczością wspierać i być wspierana — opowiada Patrycja Duda.
Słuchając albumu “Oddychaj” w całości, jesteśmy w stanie wejść w historię postaci, która rozpoczyna się od tytułowego oddechu. Ten wycisza, uspokaja, pozwala opatrzyć dotychczasowe rany i skupić się na tym, co jest dla nas najważniejsze (Drzewa). To zarówno pierwszy, jak i ostatni etap relacji, kluczowy moment, który zapętla album “Oddychaj”. Następnie doświadczamy jednego z najsilniejszych i najbardziej uzależniających uczuć — zakochania, w którym wszystko zdaje się idealne (Ciało). Potem pojawiają się pierwsze wątpliwości, zauważamy, że coś się zmienia i czujemy, że jesteśmy od siebie coraz dalej (Powiedz mi). Kiedy już zdajemy sobie sprawę, że to nie wyjdzie i patrzeliśmy na tę relację w zły sposób, decydujemy o jej zakończeniu (Kilka sekund)… Tylko po to, aby chwilę później znowu zacząć oddychać.