Swiernalis prezentuje “Stoicki Niepokój”

Swiernalis powraca z trzecim albumem zatytułowanym “Stoicki Niepokój”. Po świetnych i różnorodnych singlach “Kryptowaluta”, “Myśliwy” czy “Cherry”, wreszcie przyszedł czas na całą płytę, którą promuje utwór “0048”.

“Stoicki Niepokój” to trzecia płyta Swiernalisa. Elegancka i emocjonalna jak poprzednie, ale brutalniejsza. Słowo to rzadko pada w kontekście muzyki alternatywnej, pop-rockowej, art-popowej czy ambitnego środka, ale jest to coś na rzeczy. Teksty Pawła, niezmiennie osobiste i szczere, trafiają tam, gdzie trafić powinny nie tracąc waloru aktualności. Wszystkie utwory powstały na przestrzeni ostatnich trzech lat, jakie upłynęły od ukazania się “Psychicznego Fitnessu”. To może tłumaczyć tytuł.

Niepokój to moje status quo. Czuję się “swój”, czując niepokój. Przywykłem do tego, że jak coś jest za dobrze, to zaraz się to… zmieni.

Swiernalis

Album świetnie portretują dotychczasowe single: artpopowa “Kryptowaluta”, poprockowy “Myśliwy”, rapcore’owy “Part Time Filozof” z którego zaczerpnięto tytuł płyty, bardzo radiowy utwór “Cherry” czy wreszcie ostatni przebojowy “0048”. Wśród gości na “Stoickim Niepokoju” są mniejsze i większe niespodzianki. Usłyszymy tu nadzieję rodzimego blues-rocka – Jagodę Kret, zdobywającego rockowe sceny Żurkowskiego i Shepporda, rapera z… Mołdawii. 

Podziel się swoją opinią ;)