0% Normy, to zespół, który nie boi się ciężkiej pracy. Redakcja Muzykoholików miała przyjemność poznać chłopaków z zespołu około półtora roku temu, podczas New York Festiwal.
Chłopaki nie zwalniają tempa. Chwilę temu wydali swoją drugą płytę, intensywnie koncertuję i zdobywają nowych fanów. Parcie na muzykę daje im przysłowiowego “kopa”, który motywuje Ich do jeszcze cięższej pracy. Co dalej? Gdzie będzie można ich usłyszeć? O czym opowiada piosenka “Wypaleni”? Tego i jeszcze więcej dowiecie się z mojego najnowszego wywiadu.
Zapraszam!
Karolina Filarczyk
Mateusz – 0% Normy
Dosłownie przed chwilą na świat przyszedł Wasz najnowszy krążek “Punkt zwrotny”. Czym dla Was jest ów punkt?
Jest to nawiązanie nie tylko do wydania nowej płyty, z którą wiążemy duże nadzieje na dotarcie do szerszej publiczności. Człowiek ma w swoim życiu wiele punktów zwrotnych, mniejszych lub większych, a nasza płyta przedstawia w jednym ciągu poniekąd historię życia “Antka” gdyż “życie Antka”, to cichy podtytuł naszego krążka.
Ponad połowa utworów z najnowszego krążka już krąży po sieci. Nie baliście się, że odkryjecie zbyt dużo przed premierą?
Nastawiamy się na dotarcie do ludzi za pośrednictwem nośników online i co poniedziałek odsłaniamy kolejny numer. Finał już niebawem. Płyta jest tylko dodatkiem, który najlepiej rozchodzi się na koncertach. Ostatnio publiczność zgarnęła ponad 150 płyt po występie na ZEW się budzi w Bieszczadach.
Jaki był podział prac i obowiązków na nowym krążku? Nadal działacie w rodzinnej komitywie?
Tak… ja i gitarzyści Krzysiek i Marek jesteśmy rodziną od strony mojej małżonki. Chłopaki tworzą riffy, a resztę układamy wspólnie. Linia wokalu i tekst to moje zadanie domowe. I w taki sposób się to kręci. Mimo jednej próby tygodniowo (i to nie zawsze) jesteśmy na dość płodnym etapie, gdyż mamy pomysły na dużą część kolejnej płytki.
Z tego, co udało mi się zasłyszeć, “Punkt Zwrotny”, to dokładnie to samo 0% Normy, jakie poznałam w 2017 roku na New York Festiwal. Porządna gitara, mocny wokal, ale… No właśnie… Niby to samo, ale wydaje się o klasę lepsze. Lepsza realizacja, ciekawsze riffy i wokal jakby bardziej dopracowany. Czujecie się coraz lepiej w tym co gracie?
Czujemy się dużo bardziej doświadczeni w tym, co robimy. To głównie doświadczenie odpowiada za lepsze brzmienie, ciekawsze riffy, lepiej wyśpiewane frazy, lepsza dykcja, ciekawsza aranżacja. Nie staliśmy się jak sądzę dużo lepsi tylko wiemy jak budować numery i na co zwracać uwagę. Dorobiliśmy się też własnego studia nagrań GIORRE RECORDS, w którym możemy sobie pozwolić na wiele eksperymentów i dopracowywać mozolnie własne numery.
“Wypaleni”… piosenka, z którą wiele z par może się identyfikować… Związki, rodzina, codzienny kierat i koniec… Utwór, to bardziej przestroga, czy wspomnienie złego?
Żadna z historii o których piszę nie jest odzwierciedleniem 1:1 rzeczywistości, w której żyję. Oczywiście będąc ze swoją żoną w związku (jako para) od 15 roku życia, czyli już 22 lata, mogę znaleźć w tym numerze wiele połączeń. Z resztą kto choć po 5 latach bycia razem, jadąc na spotkanie ma motyle w brzuchu? Wypalenie jest w każdym z nas. I każdy rok przynosi te lepsze chwile i te słabsze. Kocham żonę i razem dzielimy szczęśliwe momenty oraz dzielą nas te trudne 😉
“Pomnik”, to kolejny utwór, który zwrócił moja uwagę. Śpiewacie o postkomunistycznym monumencie, który został wpisany na listę “pamiątek” do zburzenia. Co w nim jest takiego wyjątkowego, że postanowiliście zaangażować się w jego obronę?
Naszym zdaniem burzenie jest niepotrzebne. Jeśli władza uznała to za symbol “gorszych czasów” wystarczy zdjęć z pomnika pewne elementy i zrobić mu rebranding. Burzenie to głupota, przecież lepiej wpłacić te pieniądze na rzeszowskie hospicjum. Pomnik dla większości mieszkańców jest symbolem miasta. Powinien zostać odnowiony i posprzątany – ewentualnie rebrandowany. Choć historia jaka była taka jest i nic tego nie zmieni. “Czy symbole dawnych lat muszą zniknąć z nowych map?”
Ostatnio jest moda na winyle. Wiele zespołów już jej uległo. Myśleliście już o tym, by Wasz “Punkt Zwrotny” także ukazał się na tym oldskulowym nośniku?
Szczerze mówiąc osobiście myślałem o tym wczoraj, bo usłyszałem w radiu, że jakaś kapela wydała płytę w formie winylowej. Nie widzę jednak sensu by to robić w naszym przypadku. Jeśli kupimy sobie gramofon do studia to pomyślimy nad tym 😉
Sezon koncertowy w pełni. Gdzie będzie można Was usłyszeć w najbliższym czasie?
Promujemy nową płytę i gramy w rynkach dużych miast na zakończenie imprezy WYŚCIG PO ZDROWIE pod patronatem TOUR DE POLOGNE. Dziękujemy za wsparcie w tej materii firmie PROMOKRAFT. Jeśli jest ktoś chętny by nas zaprosić … jesteśmy chętni przyjedziemy … po to to robimy 🙂 Po pełną listę koncertów, zapraszam na nasz profil Facebook i naszą stronę!
https://youtu.be/OlSeJlSMFm8
WOKAL – MATEUSZ, GITARA PROWADZĄCA – KRZYSIEK, GITARA SOLOWA – MAREK
GITARA BASOWA – SZYMEK, PERKUSJA – KUBA
Przeczytaj więcej: