Podobno muzyka łagodzi obyczaje… Trudno się z tym nie zgodzić, słuchając najnowszego singla zespołu Elen. Tytułowe „Good News” zawsze są w deficycie i można je otrzymywać każdego dnia bez ograniczeń.
Projekt akustyczny „Elen” powstał na początku 2011 r. W jego skład wchodzą dwie osoby, pomysłodawca i założyciel – Radek Łapka (gitara, wokal) i wokalistka Anita Gajda. Zapraszam do zapoznania się z rozmową z Radkiem, podczas której udało mi się dowiedzieć, jak zespół powstawał, jaką muzykę gra i co ma swojej publiczności do powiedzenia.
Zapraszam!
Karolina Filarczyk
Radek Łapka
Good News… jakie to dobre wieści chcecie przekazywać światu?
Niedługo wypuścimy następny singiel, także pojawi się możliwość posłuchania paru dźwięków od nas. To raczej nie perspektywa świata 😀 raczej naszej małej społeczności.
Jak powstawał zespół, kiedy się poznaliście i co sprawiło, że postanowiliście tworzyć razem?
Dawno, dawno temu w Krośnie założyłem kapele rockową o nazwie Elenkey. Byliśmy na etapie poszukiwania wokalu i tak na jednej z prób pojawiła się Anita, która jednogłośnie została z nami w składzie. Graliśmy sporo koncertów w tamtym czasie, a pomysłów na kawałki rodziło się więcej niż mogliśmy realizować na próbach raz w tygodniu w RCKP w Krośnie. Postanowiłem zrobić coś w rodzaju odskoczni od rockowego grania i tak od Elenkey odciąłem „key”i została sama Elen. Anita zawsze trafnie potrafiła interpretować to, co mi chodzi po głowie. Ta ta nasza przyjaźń, muzyczno-życiowa trwa do dziś i zaowocowała pierwszą Epką.
Jaką muzykę tworzycie?
Tworzymy kawałki gdzie prowadzącym instrumentem (w sumie jedynym) jest gitara akustyczna. Różnie to można nazywać, kwestie interpretacji zostawiam odbiorcom. To czego my chcemy to to, żeby utwory były wyraziste w swojej osobliwości i niosły ze sobą jakieś skojarzenia, czy przemyślenia.
Singiel jest śpiewany po angielsku. Reszta waszych utworów także, czy tworzycie także w języku polskim?
Nie, nie tworzymy na razie w języku polskim, jakoś przyjęło się już od początku Elenkey później Elen, że jednak w angielskim lepiej się czujemy, lecz na pewno stanowczo nie odcinamy się od ojczystego języka – czas pokaże.
O czym opowiadacie? Co chcecie przekazać swoim odbiorcom?
Kawałki na EPce powstały parę dobrych lat temu, wiemy, że byliśmy innymi ludźmi w porównaniu do teraźniejszości. Nigdy nie opowiadam o czym są kawałki. Tu raczej chodzi o to, aby poświęcić parę minut i się zagłębić, jeśli kogoś na tyle to poruszy.
Przyglądając się okładce Waszego singla, uwagę przyciąga wielki autobus i para unosząca się nad nim. Czysty zbieg okoliczności, czy konkretny przekaz?
Zdjęcie autobusu zostało zrobione podczas moich studiów w Krośnie podczas jednej z naszych wypraw do lasu. Na tyle mi się spodobało, że od dawna gdzie mi towarzyszy i w tym momencie juz zapisalo sie na epce. Okładkę stworzył Michał „xaay” Loranc, który bardzo poważnie podszedł do sprawy, wykazał się dużą cierpliwością i zrealizował zamierzenia. Para lewituje, zawsze chętna kogoś przytulić, może na coś/kogoś czeka….
Większość zespołów swoją twórczość najpierw publikuje w Internecie. You Tube, to prawdziwa kopalnia talentów. Wy swój materiał publikujecie dopiero teraz, mimo że album został wydany w sierpniu. Dlaczego?
Kawałki gdzieś kiedyś, pływały po sieci, na początku tego roku postanowiłem je zebrać w całość i wydać na epce.
Możemy spodziewać się, że kolejne single będą także publikowane w sieci?
Tak, na razie możemy usłyszeć na naszym kanale na You tube singiel „Good News”, Ci którzy posiadają „Crowded Arms” usłyszeli pięć numerów. W przyszłym roku jest plan wydania singla, który nie jest na epce- pt”Yellow Moon”. Znajdzie się w sieci,szczegóły wkrótce.
Czym jest Academia Music Awards?
Academia jest międzynarodowym konkursem muzycznym, każdy komu coś gra z tyłu głowy może wziąć w nim udział.
Czy wygrana miała duży wpływ na waszą późniejszą karierę?
Nie , praktycznie nie miała żadnego oprócz małego rozgłosu. Mieliśmy zaproszenie na Galę laureatów w Los Angeles lecz okoliczności wyjazdu w tamtym okresie nie były sprzyjające.
Singiel? Jest! Płyta? Jest! I co dalej?
Czas pokaże. Na pewno chcielibyśmy się spotkać w studio i nagrać parę dźwięków.
Gdzie będzie można Was posłuchać w najbliższym czasie? Planujecie jakieś koncerty?
W najbliższym czasie pozostaje słuchać nas na płycie, lub na naszych mediach społecznościowych. Być może w przyszłym roku wypadnie jakiś kameralny koncert najprawdopodobniej w Rzeszowie.
Muzykoholicy, to portal, który promuje nowe, wschodzące gwiazdy. Podzielcie się dobrą radą z wszystkimi którzy mają swoje kariery za sobą.
Nie ma złotego środka w tym temacie. Grajcie, nagrywajcie i dajcie posłuchać!!!
Zobacz więcej: