Zmiany to nie koniec świata – przekonuje Lalu Slavicka w swoim nowym singlu “Środek świata”

Zaledwie kilka miesięcy po tym, kiedy wyszedł jej debiutancki album “Każdy ma swoje korpo”, Lalu Slavicka wydaje nowy singiel.

Artystka nie odchodzi od dotychczasowej narracji, która związana jest z jej korpo-życiem, jednak utwór “Środek świata” ewidentnie zahacza już o kolejny etap “życia po korpo”. Nie da się nie odczuć, że Lalu chce nas przekonać, że zmiany to dopiero początek, a wiek i nieznane nie są tak ogromnymi przeszkodami, jak je na co dzień postrzegamy. Zwraca też uwagę, że coraz więcej osób myśli o zmianie przywołując wyniki badania przeprowadzonego przez ARC Rynek i Opinia na zlecenie OLX: wśród osób poszukujących nowej pracy 1 na 5 chce zmienić branżę lub zawód.

Od momentu wydania krążka, artystka dała już kilkanaście koncertów m.in. w Katowicach, Warszawie, Nowym Sączu, Kazimierzu Dolnym czy Miłosławiu. Ma już na swoim koncie również wywiady w lokalnym stacjach telewizyjnych czy radiowych. Jednak te działania najwyraźniej tylko zaostrzyły apetyt korpouciekinierki – od dzisiaj możemy usłyszeć we wszystkich serwisach cyfrowych jej nowy singiel “Środek świata”.

Kiedy zaczęłam trasę koncertową promującą mój debiutancki album “Każdy ma swoje korpo”, wiedziałam, że to nie będą “zwykłe” koncerty. Czułam, że muszę się podzielić moją historią, z nadzieją, że to komuś pomoże. Nie sądziłam, że tyle nas jest, wypalonych nie tylko pracą, ale też ogólnie życiem. Często widzę łzy. Nie tylko u kobiet, ale nie chcę, żebyśmy utknęli w miejscu, w którym jest już tylko żal i cierpienie. Bo poza tym pudełkiem też jest życie, to w zgodzie ze sobą. Sama się o tym przekonuję. Czy jest łatwiejsze? Nie zaryzykowałabym takiego stwierdzenia, ale na pewno inne, chyba lżejsze do udźwignięcia. I w ten sposób chcę patrzeć w przyszłość. O tym też jest mój nowy singiel.

Tym razem zarówno w tekście, jak i samej warstwie muzycznej da się wyczuć pewną lekkość, pewność, a nawet nutę ekscytacji. Po raz kolejny artystka postawiła dotychczasowego producenta Harry’ego Tomka Waldowskiego, a tekst do nowego utworu powstał – podobnie jak poprzednie – dzięki współpracy z Basią Derlak. W tym numerze usłyszymy Lalu również w roli saksofonistki. Wydaje się, że artystka snuje opowieść o dalszej części swojego “życia po korpo”. Tym razem chce pokazać, że zamknięcie pewnego rozdziału w życiu oznacza otwarcie innego, bez palenia mostów, czy rozpamiętywania. Nawet jeśli to nie jest proste, to jednak możliwe. Lalu Slavicka porusza też inny temat tabu – tym razem wydaje się on być związany bardziej z branżą muzyczną aniżeli światem korpo. Wygląda na to, że wokalistka chce nas i siebie przekonać, że na zmiany nigdy nie jest za późno, mimo wieku i tego, co nieznane. Życie i tak – niezależnie od tego czy w zgodzie ze sobą czy nie – bywa trudne. Ale kiedy człowiek żyje w zgodzie ze sobą, być może łatwiej mu te życiowe przeszkody pokonywać?

Życzę nam wszystkim, żebyśmy coraz częściej wybierali życie zamiast wegetacji. Bez względu na wiek, nasze dotychczasowe doświadczenia, branżę czy trudności, jakie niesie życie. Bo ono i tak jest już wystarczająco wymagające. A zmiany to dopiero środek świata!

​Nowy singiel “Środek świata” można już dziś usłyszeć we wszystkich serwisach cyfrowych, podobnie ​jak płytę “Każdy ma swoje korpo”, która jest również do kupienia ​na empik.com czy kulturalnysklep.pl. 

Podziel się swoją opinią ;)