[FOTORELACJA] Gdy talent idzie w parze ze skromnością. Dawid Tyszkowski oczarował Wrocław

W miniony piątek miałam szczęście powtórzyć przyjemność słuchania Dawida Tyszkowskiego na żywo. Pierwszy raz na scenie spotkałam go podczas festiwalu Great September, gdzie mimo ograniczonego czasu przez formułę showcasową młody muzyk zdecydowanie zrobił na mnie ogromne wrażenie pozostawiając zdrowy niedosyt, który podczas koncertu we Wrocławiu został częściowo zaspokojony 🙂 Częściowo, bo zdecydowanie po takim wieczorze chce się jeszcze raz 🙂

Dawid ma na koncie EPkę, która składa się z pięciu utworów, wśród których znajduje się chyba jego – jak na razie – najważniejszy utwór “Koszulka”, który zdecydowanie otworzył mu wiele drzwi i pozwolił poznać się szerszej publiczności, która we Wrocławiu szczerze cieszyła się z możliwości usłyszenia jej na żywo aż dwukrotnie 🙂

Nie ilość, a jakość – tak bym w skrócie opisała ten wieczór, bo zważywszy na krótką setlistę koncert nie należał on do tych z kategorii dłuższych, to zdecydowanie od samego początku do końca zapierał dech. Wyjątkowa wrażliwość jaka wybija się na pierwszy plan w twórczości Dawida w zderzeniu na żywo przybiera jeszcze większą moc. Koncertowe aranże podbijały intymność dyktując tempo wieczoru, zwalniając, by potem mocniejszym riffem doprawić utwór. Oprócz dobrze znanych już piosenek, Dawid zaśpiewał też kilka nowości oraz “Co i tak nadejdzie”, najnowszy singiel, który jest efektem współpracy ze Skubasem.

Poniżej kilka zdjęć z wrocławskiego koncertu autorstwa Justyna Woźnica:

Podziel się swoją opinią ;)