[FOTORELACJA] SIQ i Kast. w zgierskiej AgRafCe. Zobaczcie co się tam działo.

Piątkowy, deszczowy wieczór… Zgierz i klub AgafKa na horyzoncie. Cel? Koncert zespołu SIQ!

Uwielbiam kameralne koncerty! Atmosfera jest na nich niepowtarzalna! Bezpośredni kontakt z zespołem, możliwość wymiany opinii i poglądów po graniu, czas na wspólne zdjęcia i autografy. Na imprezach organizowanych w wielkich halach, szansa na uzyskanie takiego klimatu jest nikła…

Klub AgRafKa, to niewielki klubik, ale doskonale znany zespołom w naszym kraju. Jak do tej pory wystąpili tam m.in. Czesław Mozil, Farben Lehre, Jacek Stęszewski, czy Tymon Tymański. Niepowtarzalny klimat i rodzinna atmosfera sprawia, że miejsce to stałych bywalców ma na pęczki.

15.03.2019 roku pod strzechę klubu zawitali: gwiazda wieczoru – zespół SIQ i jako support KAST. z Aleksandrowa Łódzkiego.

Chłopaki z KAST., dopiero zaczynają swoją przygodę z muzyką. Grają bardzo interesującą mieszankę rocka, bluesa i alternatywy, która na pewno spodoba się fanom każdego z wymienionych gatunków. Już niedługo zespół wydaje pierwszy album, a w kwietniu poczęstuje swoich słuchaczy singlem, zapowiadającym wydawnictwo. Zespół jest wart uwagi naszych czytelników, dlatego już teraz zapewniam, że jeszcze o Nich usłyszycie!

Gwiazda wieczoru – grupa SIQ, to klasa sama w sobie! Bez względu na to, ile osób jest na sali, muzycy dają z siebie 100%! Doskonałe gitary w wykonaniu Tomaszy: Depka -Prądzyńskiego i “Białego” Białonia, niesamowity wokal i bass Ani Brachaczek i perkusja Maćka “Ślimaka” Starosty, która śni się każdemu miłośnikowi mocnego uderzenia po nocach!

Setlistę zespołu stanowiły doskonale znane fanom piosenki tj. “Człowiek usterka”, “Oddech szczura”, czy “Kolorowe pudło”. Nie mogło także zabraknąć coveru Maanamu “Szare miraże” i “Love Shack” – piosenki, która dała początek zespołowi.

Kameralna atmosfera, hektolitry pozytywnej energii, bijącej ze sceny, uczynił mój wieczór bardzo udanym – mimo zimna, deszczu, porywistego wiatru i…

SIQ wystąpi w Zgierzu lub w Łodzi? Będę Tam! Wam także polecam!

Fot. Karolina Filarczyk