„Jaśmin to przyjaźń, ale też akceptacja siebie i wydobywanie z siebie czegoś pięknego, co nas wzbogaca dla innych” – Jaśmin

Jaśmin to projekt dwóch kobiet: Agaty Gałach – aktorki i wokalistki musicalowej oraz Karoliny Sienkiewicz – skrzypaczki i kompozytorki, który rozkwitł na początku 2021 roku. Dziewczyny połączyły swoje siły i po paru latach współpracy stworzyły zespół Jaśmin. Całkiem niedawno na rynku pojawiły się „Sploty” – album, który cementuje współpracę dziewczyn.

Zapraszamy do lektury wywiadu z duetem Jaśmin. Dowiecie się z niego, jak powstawał duet, czym są „Sploty” i…

🎤      Kiedy byłyście małymi dziewczynkami, muzyka była dla Was równie ważna, jak teraz? Przyznajcie się, która z Was po kryjomu w łazience śpiewała do dezodorantu?

Ha, ha brzmisz tak jakbyś to Ty śpiewała do dezodorantu 🙂

Karo: Ja raczej śpiewałam, gdy odkurzałam w domu (nikt mnie wtedy nie słyszał 🙂 ). Najwięcej śpiewałam do debiutanckiej płyty Christiny Aguilery. 😉 To były super czasy!!

Agata: Ja śpiewałam to telewizora, do utworu “Cichosza” Grzegorza Turnaua. Pamiętam, że jak tylko słyszałam ten utwór, przybiegałam do telewizora i zaczynałam tańczyć i śpiewać. Lubiłam też animować zabawki do piosenek z pierwszej płyty Kasi Kowalskiej.

🎤      Których artystów słuchałyście najchętniej jako dziewczynki? Od tamtego czasu muzycznie wiele się u Was zmieniło?

Karo: Michael Jackson, wiadomo wszystkie znane hity, ale do dziś moje ulubione kawałki to “Lady in my life” i “Liberian girl”, Lenny Kravitz “I belong to you” Georg Michael i płyta “Older” byłam wtedy u koleżanki z klasy na Sylwestrze i jej straszy brat, miał tę płytę. Wszyscy się bawili, a ja jej słuchałam na okrągło, 🙂 potem była fascynacja Stingiem, a teraz do tego grona dołączył Imagine Dragons i Justin Timberlake 🙂

Agata: Grzegorz Turnau, Kasia Kowalska, Britney Spears i oczywiście niezapomniany zespół ówczesnych nastolatków Backstreet Boys:)

Miłość do poezji śpiewanej pojawiła się nieco później i została po dziś dzień. Był okres w moim życiu, że poszłam w stronę musicalu i jazzu:)

🎤      Przedszkole… To prawda, że Jaśmin powstał w przedszkolu?

Karo: Oczywiście, poznałyśmy się na pierwszej wywiadówce w przedszkolu. Nasze córki się zaprzyjaźniły i to one dały początek wszystkiemu, co nas teraz łączy. Widziałaś je na naszej premierze? Mają już 12 lat, ale cały czas uczestniczą w naszym muzycznym życiu, 🙂 potem Agata zaprosiła mnie do zespołu i zaczęły się zwierzenia…wiesz jak to jest 😉

Agaty marzeniem było wydanie swojej solowej płyty, a ja chciałam napisać piosenkę haha. Udało się spełnić te marzenia, a teraz jest już tylko kontynuacja 🙂  haha

🎤      Jaśmin… jako roślina kojarzy mi się z pięknymi kwiatami i obłędnym zapachem, który unosi się tylko przez kilka dni. Wasz Jaśmin to muzyka, której nie sposób wyrzucić z głowy, po pierwszym zasłuchaniu się.  A czym dla Was jest Jaśmin?

Jaśmin to nasze spotkania przy herbatce, zawsze od tego zaczynamy 🙂 Wiosną i latem robimy jeszcze obchód ogrodu i rozmawiamy, co u nas się wydarzyło, nawet jeśli spotykamy się codziennie :), a potem w naturalny sposób przechodzimy do pracy, do planów do działania i tworzenia. Jaśmin to przyjaźń, ale też akceptacja siebie i wydobywanie z siebie czegoś pięknego, co nas wzbogaca dla innych 🙂

🎤      Każda z Was związana jest z muzyką, ale każda na swój sposób. Karola jest muzykiem, a ty Agatko jesteś śpiewającą aktorką. W zespole także każda z Was ma różne role, czy wszystko robicie wspólnie?

Każda z nas ma role, ale w bardzo naturalny sposób się to podzieliło. Agata jest bardzo uporządkowana i ma wszystko pod kontrolą, Karo natomiast jest chodzącym chaosem, zwykle nie wie, gdzie co jest, dokumenty jej nie działają albo się nie otwierają.  Agata dba o wizerunek, o to, żeby ładnie wszystko wyglądało, Karo jest natomiast siłą napędową i twórczą. To ona pisze muzykę i robi aranżacje i dba o jakość muzyczną. Pozostałymi obowiązkami się dzielimy i nawzajem się w tym wspieramy.

🎤      Kilka chwil temu na świat przyszły „Sploty”. Niby debiut, ale nie do końca… Jak to w końcu jest naprawdę?

Z pewnością jest to jaśminowy debiut, bo to nasza pierwsza wspólna płyta, ale pracowałyśmy już wcześniej razem nad piosenkami na pierwszą płytę Agaty “Katapulty” 🙂 więc to prawda! Jeśli chodzi o współpracę to nie-debiutancka 🙂

🎤      Jak do tej pory wasz najnowszy album promowały: „Namiętność”, „Afrodyta” – moim skromnym zdaniem chyba najpiękniejsza piosenka na tej płycie (!) i „Przyszłość jest kobietą”. Czym kierowałyście się podczas wybierania piosenek, który poszły na pierwszy ogień promocji?

Bardzo dobry wybór! To jedne z naszych ulubionych piosenek!

Agata zawsze chciała, żeby Afrodyta była singlem promującym nasz album. Ja czułam olbrzymią presją, że to musi być ten strzał w dziesiątkę. Całe szczęście Agata we mnie bardzo wierzyła i bardzo mnie wspierała, a gdy przyszedł tekst od Grzesia Paczkowskiego, to już poszło bardzo gładko 🙂

🎤      Przychodzi czas na piosenkę… zdradźcie, nam proszę, jak wygląda u Was proces twórczy?

To wszystko zależy od piosenki. Kilka piosenek, a w zasadzie zarysów piosenek z płyty powstało w czasie pandemii, wtedy spotykałyśmy się i uczyłyśmy się programów do produkcji muzyki: Reapera, potem Logica, więc był to proces twórczy, podczas nauki programów. 🙂 Obecnie to również zależy. 🙂 Czasem tekst jest pierwszy, a czasem muzyka, ale najważniejsze, że udaje nam się razem współpracować i jest dużo przestrzeni do pracy między nami 🙂

🎤      Album jest, promocja idzie jak burza – wywiady, koncerty! Macie już plany na to, co będziecie robić w nowym roku?

Karolcia, oczywiście! Nie uwierzysz, my zaraz będziemy nagrywać kolejną płytę! Pracujemy nad singlem świątecznym i Karo ma  marzenie, żeby nagrać muzyczne jaśminowe opowieści – muzykę trochę w stylu Hani Rani 🙂

🎤      No właśnie… koncerty! Gdzie będzie można Was posłuchać w najbliższym czasie?

O nie! Zagrałyśmy kilka koncertów zaraz po premierze płyty, a teraz przygotowujemy trasę koncertową na przyszły rok 🙂 Trzymaj kciuki 🙂

Karolina Filarczyk

Podziel się swoją opinią ;)