NOWE TWARZE | ZUMI

ZUMI, energia sama w sobie. Doskonale radzi sobie w energetycznych numerach, ale i w nostalgicznych piosenkach wypada bardzo wiarygodnie. Młoda, zdolna i zdeterminowana, co zapowiada rychły wzrost popularności. GWARANTUJEMY!

Jeszcze nie opadł kurz po pierwszym singlu ZUMI pt. 23, a trochę ponad miesiąc po premierze, songwriterka, multiinstrumentalistka i wokalista przedstawia nową piosenkę. „Bez Skaleczeń” to inny biegun emocjonalny, co podkreśla też towarzyszący utworowi teledysk.

ZUMI „przywitała” się mocno energetycznym singlem, jakim z pewnością jest „23”. Dlatego „Bez Skaleczeń” z początku może zaskakiwać… Jednak nie brak tu energii, a letni nastrój, który towarzyszy nam w „23”, ustępuje wachlarzowi emocji.

Bo jak mówi o swojej twórczości sama ZUMI: Myślę, że kreatywności najbardziej sprzyja rollercoaster emocjonalny. Lubię, jak dużo się dzieje, jak mam wiele myśli w głowie, które szukają po prostu jakiegoś ujścia. I tak powstają piosenki. Tak powstają melodie.  I tak jest również w przypadku „Bez Skaleczeń”. To utwór o miłosnych rozterkach, o trudnych wyborach i szukaniu najlepszego rozwiązania. W tym utworze zapraszam Was do części swojej przeszłości, w której przez długi czas układałam puzzle, po czym okazywało się, że kilka z nich gdzieś w międzyczasie zaginęło, by ostatecznie się odnaleźć i stworzyć nowy, niespodziewany obrazek. Utwór ten jest zapowiedzią podjętych decyzji i wizją akceptacji braku idealnego rozwiązania.

Artystka dba o każdy detal swojej twórczości i jej promowania, dlatego nie dziwi już, że video do „Bez Skaleczeń” jest tak spójne emocjonalnie z warstwą tekstową i muzyczną piosenki. Tak opowiada o jego realizacji: Za kamerą stanął Błażej Kloc. Filmowaliśmy w dwóch miastach – we Wrocławiu oraz w moim rodzinnym Pruszkowie. Chcieliśmy uchwycić zmieniającą się pogodę, przechodzącą z zimy w wiosnę. Pierwsze ujęcia kręciliśmy podczas opadów śniegu, a kolejne już przy zimnej, aczkolwiek słonecznej pogodzie.

Efekty tej metamorfozy można zaobserwować, oglądając videoclip oraz wsłuchując się w sam utwór, oczywiście na wszystkich platformach streamingowych. To nie ostatnie premierowe słowo i dźwięk tej wiosny!

Podziel się swoją opinią ;)