Rok temu zostawili po sobie Kurz, dzisiaj możemy cieszyć się nowo-wydaną płytą pod tytułem Lipcowi. Album upamiętniający nieszczęśliwe wydarzenia historyczne został wydany w ten piątek 07.07.2023.
Ach, co to jest za płyta! Takiego rocka to jeszcze nie grali, to znaczy już grali, ale po prostu z płyty na płytę — mam wrażenie, że jest lepiej. Tym bardziej, teraz gdy przy tym albumie możemy zanurzyć się w znacznie szerszym uniwersum. Zespół Żurkowski we współpracy z producentem, Instytutem Pileckiego przygotował album Lipcowi z okazji 77. rocznicy Obławy Augustowskiej. Myślę, że uświadamiając sobie ten koncept słuchanie tych dziesięciu kawałków daje całkowicie inny, głębszy odbiór. Projekt ten składa się z utworów inspirowanych prawdziwymi historiami ofiar tamtych wydarzeń. Historie te zostały opowiedziane przez świadków, potem spisane, a na końcu zaśpiewane i zagrane, po to, aby przypieczętować nieuchronność ich losu. Utwory zostaną wykonane na żywo po raz pierwszy podczas koncertu, który odbędzie się 9 lipca w Augustowie, w ramach Festiwalu „Lipcowi”. Całe wydarzenie potrwa kilka dni, od 9 do 12 lipca. Wraz z zespołem Żurkowski pojawią się również goście specjalni, których mieliśmy okazje usłyszeć na płycie… Nie mogło być lepszej chwili do — nie tyle, co promocji albumu — co pełnoprawnego wypuszczenia w eter wieści o muzyce upamiętniającej historię. Manifestuję: Żurkowski do szkół! PS: Dystrybutorem płyty jest Mystic Production.
Co znajduje się na płycie? Tracklista: Puszcza, Leokadia, Niewiadome, Nad Nettą (z Robertem Cichym), Piwnica u Dowgierdów (ze Swiernalis), Dom Turka, Dziewczyna z Gib (z Aną Andrzejewską), Augustowska Kołysanka, Listonosz (z Meek Oh Why’em), Dom w Serwach (z Oleną Yachnuk).
Wspólnie z grupą wystąpili również bardzo zgrani goście, którzy stworzyli coś niezwykłego, biorąc pod uwagę album w sposób holistyczny. Każdy poczuł ten chłód na ramieniu, każdy przełożył na muzykę ten mróz w sercu. Nie ma pośród tej dziesiątki zebranych pozycji — utworu słabego, odstającego, który beznamiętnie pominęłabym w trakcie odsłuchu. Największa melancholia człowieka dotyka, gdy uświadomi sobie, na podstawie jakich wydarzeń powstało to dzieło. Twór, który możemy chłonąć godzinami, opowiada o wydarzeniach, które miały miejsce w rzeczywistości — i realnie zmieniły czyjeś życia na zawsze. Żurkowski udowadnia nie tyle, jak ważna jest nauka o historii, co jak istotne jest podtrzymywanie ludzkich ideałów i instynktów, a także wspominanie wydarzeń zaprzeszłych, takich, których bezpośrednio już nie pamiętamy, aby się z nich uczyć oraz już nigdy więcej nie dopuścić do niechlubnych powtórek. Nie mam wątpliwości, że Lipcowi dotyka duszy, ale nie delikatnie muskając jej powierzchowną warstwę, album wciska miecz samurajski w sam środek. Tak że boli, ale boleć ma. Cała płyta pozostawia w człowieku poczucie strachu oraz niepewności, w pewnych momentach pojawia się dreszcz ekscytacji, mieszający się z poczuciem przytłoczenia, dokładnie tak mam z kawałkami: Niewiadome czy Leokadia.
Projekt Lipcowi jest bezapelacyjnie ważnym przedsięwzięciem historyczno-kulturalnym w regionie, ale i w całej Polsce. Instytut Pileckiego w Augustowie ma za zadanie współpracować z rodzinami ofiar i pielęgnować pamięć o obławie z lipca 1945 roku. To rezultat bliskiej i współpracy, z której zarówno bliscy ofiar, jak i mieszkańcy regionu są dumni — jak twierdzi Aleksandra Czerobska, Pełnomocnik Dyrektora Instytutu Pileckiego ds. upamiętnienia Obławy Augustowskiej.
Opowiadać można by dużo, ale przeżyć na własne uszy to jedno. Pozostaje mi w takim razie serdecznie zaprosić Was do odsłuchu oraz podzielenia się Waszymi doświadczeniami oraz wrażeniami z odbioru projektu Lipcowi w komentarzach. A jeśli Wam też, równie bardzo jak mi, spodobał się album – możecie go nabyć za pomocą różnych kanałów: Empik, Mystic Production, ŚwiatKsiążki.
Żurkowski to zespół polskich muzyków na emigracji, założony w Doncaster przez Łukasza Żurkowskiego, wokalistę, gitarzystę, autora tekstów i kompozytora pochodzącego z Suwałk.
Muzycznie grupa porusza się w klimatach alternatywnego rocka, z wyraźnym wpływem brzmień elektronicznych. Ich kariera nabrała tempa w 2019 roku, gdy utwór „Ciemność” zwyciężył w konkursie Męskie Granie Young, otwierając im drogę do występów na największych scenach w Polsce. Żurkowski grali nie tylko na Męskim Graniu, ale także na Festiwalu Pol’and’rock oraz głównej scenie WOŚP.