Każda z nas chce zostać piosenkarką. Ze szczotką do włosów czy dezodorantem „katujemy” domowników swoimi wykonaniami. W tobie jednak muzyka zagościła na dobre i postanowiłaś połączyć z nią swoje życie. Dlaczego?
W moim przypadku było dokładnie tak samo! Mama do tej pory mówi mi, że zawsze, gdy wchodziłam do łazienki, stawałam przed lustrem ze szczotką albo innym przedmiotem, który wpadł mi w rękę, i śpiewałam! Muzyka w mojej rodzinie jest obecna od pokoleń, więc towarzyszy mi od najmłodszych lat. To moje życie, dlatego nie wyobrażam sobie Kasi Chałdaś bez muzyki i śpiewania. Moja mama, mój dziadek, moje rodzeństwo – każdy śpiewa i gra na czymś. Mam to po prostu we krwi.
Których artystów słuchałaś, kiedy byłaś nastolatką? Ilu z tych artystów przetrwało do dziś i którzy z nich wpływają na twoją muzykę?
Gdy byłam mała, słuchałam wielu artystów. Bardzo lubiłam Dawida Kwiatkowskiego. Z wiekiem mój gust muzyczny się zmienił, ale do tej pory słucham i uwielbiam Shawna Mendesa. Słucham też Sofi Carson, Rihanny, Ariany Grande, Adele i innych wykonawców. Szukam inspirujących nowości.
Całkiem niedawno do sieci trafił twój najnowszy singiel „Boy”. Ty jesteś autorką tekstu – co stanowiło dla ciebie największą inspirację do napisania tej piosenki?
To dosyć oczywiste. 😊 Życie niesie ze sobą najwięcej inspiracji, a zwłaszcza rozterki miłosne. Każda relacja zostawia w nas dobre i złe ślady. Musimy tylko nauczyć się z nich korzystać i brać dla siebie to, co najlepsze. To, że związek się skończył, nie musi być tylko złym wspomnieniem. Dzięki ludziom uczymy się siebie. Dla mnie ważne jest, aby przede wszystkim kochać siebie i wspierać siebie.
Muzykę do twojej piosenki stworzył prawdziwy ekspert – Tomasz Lubert (zespoły Video, Virgin). Jak udało ci się namówić go do współpracy?
Z Tomkiem poznałam się dzięki Kindze Zawodnik na jednym z koncertów, gdzie wraz z Kingą śpiewałam jej piosenkę, a Tomek grał z nami na gitarze. Od początku nadawaliśmy na tych samych falach muzycznych i postanowiliśmy połączyć siły w studiu. Miałam gotową kompozycję, a Tomek dodał do niej swoje dźwięki. Dobrze się rozumiemy i cały czas działamy. Czekajcie na kolejne efekty naszej wspólnej drogi.
Kolejny singiel już jest. Jakie masz plany na najbliższy czas?
Jestem już w trakcie pracy nad kolejną super nutą, która będzie lekko inna od tych dotychczasowych. Właśnie za moment wchodzę do studia. Na horyzoncie widać już mój debiutancki album. 😊 Bardzo się z tego powodu cieszę. Nie przestaję też zgłaszać się do różnych konkursów wokalnych. W planach mam też swoje koncerty. Nie chcę się już zatrzymywać, więc trzymajcie kciuki i wspierajcie mnie swoją dobrą energią. Kibicujcie też wszystkim młodym debiutantom na polskiej scenie – nie mamy łatwo!