Nie ma takiej siły w Polsce, jak Pieśni Współczesne, w które wpleciony został Krzysztof Zalewski. Posłuchajcie przejmującego utworu “Bzy”.
Raz na cały świat dochodzi do spotkania takich żywiołów, przesycenia energii istnień krążących na ślepo w nicości wszystkiego, co potrafią zbudować. Tu się dzieje filozofia, tu się dzieje sztuka, w której raz coś umiera, a raz rodzi się na nowo. Spojrzenia pełne odgadywania przenikają się ze sobą w piękny i nieobliczalny sposób, zmieniając obraz kolejnych dni. Kolejnych dni, które przynoszą kolejne doznania, porażki i sukcesy. Między utartą, niekiedy smutną, symboliką rutyny — przeżywania nas samych — Pieśni Współczesne wnoszą coś pięknie zaskakującego. Razem tworzą nowe. Ten album to te momenty – raz na cały świat.
A to wszystko tradycyjnie pod produkcją Miłosza Boryckiego (Miuosh). To, co kreuje ten projekt, to całkowicie nowy wymiar folkloru współczesnego. Krzysztof Zalewski w tym wszystkim fantastycznie wplata swój głos w tekst stworzony przez Miłosza. Do tego, trzeba przyznać, Krzysztof ma dar rozumienia muzyki, umiejętność wczuwania się w dźwięk i emocję, przy czym perfekcyjnie przekłada to na odbiór dla słuchacza. Do echa snów wymruczanych przez Krzysztofa wzbogaca się wspaniale akompaniujący chór pod dyrygenturą Jana Stokłosy. Dla wszystkich pokaranych dusz, zahartowane szkło, a w nim dźwięki ukojenia — Pieśniami Współczesnymi — tkane.
O preorderze możecie poczytać, a także zamówić go ze strony: klik. Pssst, preorder zawiera dostęp do unikatowych, cyfrowych materiałów. Na Fandagorecords macie możliwosć również dorwać PIEŚNI WSPÓŁCZESNE live at Cavatina Hall.
fot. YT