Marek Niedzielski wchodzi w 2024 rok w iście imprezowym stylu. Artysta bez owijania swoich intencji w zbędne ozdobniki stawia Następną kolejkę, która zapoczątkuje lawinę prywatnych zwierzeń
Organiczne instrumenty nie odchodzą do lamusa, a ucieczka od wszechobecnych trendów nadal może przynosić zadziwiające efekty. Właśnie takie podejście kierowało Markiem Niedzielskim, w momentach tworzenia swojego najświeższego singla zatytułowanego Następna kolejka. Utwór pełen nostalgii, błogości i brzmieniowych kombinacji jest już Wasz!
”Następna kolejka” to utwór, przez flow którego możecie przepłynąć naprawdę chwiejnym kraulem. To początek przygotowanej dla was mistrzowskiej zabawy w uniki i podchody, które na dobre rozpoczną się wraz z premierą nadchodzącego albumu. Zanim to jednak nastąpi, Wy sami pozwólcie zabrać się w tę osobistą wędrówkę po wspomnieniach minionych lat.
Musimy najpierw zasiąść do wspólnej kolejki. Numer ten powstał tak spontanicznie, jak spontanicznie rodziły się momenty zawarte w tekście utworu. Napisały je doświadczenia i przeżycia, o których postaram się opowiedzieć wam jak najdokładniej — tak o swoim najświeższym singlu, a także nadchodzącym albumie mówi Marek Niedzielski.
Ten przepełniony analogowymi brzmieniami, naturalnością i soulową energią utwór łapie w swojej prostocie chwilowy, intymny moment zbliżenia między artystą, a jego słuchaczami. Tę intrygującą eufonię Marek Niedzielski dopełnia za pomocą tytułu, który idealnie odsłania zamiary artysty, chcącego bardzo dokładnie, lecz w wyważony sposób poznać każdego ze swoich słuchaczy.
Przy tworzeniu Następnej kolejki artysta współpracował z Pawłem Stachowiakiem, Jackiem Antosikiem i Fryderykiem Szulgitem. Jest to pierwszy singiel będący zwiastunem drugiego albumu Marka Niedzielskiego zatytułowanego Zabawa Mistrzów, który ujrzy światło dzienne jeszcze w tym roku.
Marek Niedzielski, fot. Krystian Daszkowski