Sabina SAGO (Sabina Golanowska), to wokalistka i aktorka musicalowa pochodząca z Opola. Jej atrybutem jest przede wszystkim nietuzinkowy głos, dzięki któremu doskonale odnajduje się zarówno w stylistyce rockowej, popowej, czy soulowej, ale także radzi sobie z utworami operowymi.
Wiosną 2013 roku Sabina wystąpiła w II edycji talent show “The Voice of Poland”, aby zakwalifikować się do dalszych etapów programu, Sabina wykonała utwór Whitney Houston “Queen of the Night”, którym wprost zahipnotyzowała jury.
W 2014 roku ukazała się płyta “Sabina SAGO Acoustic”, na którą składały się zarówno utwory coverowe, jak i autorskie Sabiny.
SAGO ma na swoim koncie współpracę z wieloma artystami m.in. z Marcinem Dańcem, Opole Gospel Choir, Ireną Jarocką, zespołem BRACIA, czy Jackiem “MEZO” Mejerem. Z raperem nagrała dwa utwory: “Inspiracja” i “Syreni Śpiew”, które ukazały się na jego albumie “Mezoteryka”.
Sabina ma na swoim koncie także liczne role musicalowe m.in w “42nd Street”, “A Chorus Line”, czy “Panthom of the Opera”. Zaśpiewała także w spektaklu muzyczno – tanecznym “Lady Fosse”.
Obecnie wokalistka wraz z gitarzystą – Marcinem Juszczynem, kończą pracę nad swoim debiutanckim solowym albumem. Zapowiedzią jest utwór “Feeling”, który od września tego roku jest dostępny na oficjalnym kanale YouTube wokalistki.
Karolina Filarczyk
Sabina SAGO
Małe dziewczynki zapytane kim będą, gdy dorosną – najczęściej odpowiadają, że nauczycielkami, aktorkami lub piosenkarkami. Kiedy mała Sabinka zdecydowała, że marzenie przekuje w pomysł na życie?
Mała Sabinka dopiero w wieku 15 lat zaprzyjaźniła się z muzyką i śpiewem. W szkole podstawowej występowałam często na apelach szkolnych recytując wiersze, ale też śpiewając. Każdy występ wiązał się z wielkim stresem. Długo czułam się szarą myszką, która nie dowierzała, że scena może stać się jej drugim domem. Teraz bez sceny nie wyobrażam sobie swojego życia.
Jak narodził się pomysł na udział w “The Voice of Poland? Jakie doświadczenia wyniosłaś z show?
Na pomysł mojego udziału w programie wpływ mieli moi znajomi. Ja niestety miałam zazwyczaj przykre doświadczenia związane z tego typu talent show. Często spotykałam się z dużą niesprawiedliwością oraz różnego rodzaju małymi i większymi układzikami, których nie chciałam być częścią. Jednak dzięki wsparciu przyjaciół zaryzykowałam i wystąpiłam. Program dał mi przede wszystkim wielu wiernych fanów. To największa nagroda, jaką mogłam zdobyć dzięki mojemu udziałowi w „The Voice Of Poland”.
Polska Whitney Houston – tak nazywano Cię w II edycji „The Voice of Poland”. Wsłuchując się w Twój materiał, nasuwają mi się zgoła inne porównania – do nie mniej utalentowanych wokalistek. Lubisz być porównywana do innych?
Nie wydaje mi się, że porównanie mnie do Whitney Houston było najbardziej trafne. Ja jedynie śpiewałam utwór tej wspaniałej divy w pierwszym etapie programu tzw. przesłuchaniach w ciemno. Kolorystyka mojego głosu, moim zdaniem odbiega od barwy głosu Whitney. Często jednak słyszę, że mój głos jest oryginalny i ciężko porównać mnie do innych wokalistek. Cieszę się z tych opinii, bo powielanie kogoś kto już istnieje nie sprawi, że będę czuła się bardziej wartościowa i wyjątkowa jako artystka.
Wykonujesz utwory popowe, soulowe, a nawet gospel i rock. W której odsłonie czujesz się najlepiej?
Zdecydowanie czuję się najlepiej w nurcie muzyki rockowo-popowej. Śpiewając jazz, operę czy musical, spełniam się szerzej jako artystka. Jednak to z moim zespołem w energetycznych rockowych kompozycjach jestem sobą i czerpię w tych występów największą przyjemność.
Możesz również pochwalić się występami w musicalach. Stanowią one specyficzne połączenie gry aktorskiej, śpiewu i tańca. Nie kusi Cię, żeby spróbować swoich sił przed kamerą?
Scena teatralna wpływa na mnie w sposób magiczny i jest oderwaniem od rzeczywistości, dlatego występując w musicalach czułam się jakby ponad codziennością i odrywałam się od otaczających problemów dnia codziennego. Jeśli pojawi się okazja do zaprzyjaźnienia się z kamerą, myślę że nie odmówię. Pierwotnie chciałam zostać aktorką, ale los popchnął mnie w ramiona muzyki i śpiewu. Czego nie żałuję.
Piosenka “Feeling” dostępna jest w sieci już od jakiegoś czasu. Prace nad autorskim albumem nadal trwają. Kiedy nastąpi upragniona premiera?
Owszem FEELING jest swego rodzaju zapowiedzią klimatu płyty, ale nie singlem. Singiel ukaże się najprawdopodobniej jesienią 2017 roku i co ważne, będzie w języku polskim. Płyta jest już prawie ukończona i czeka na drobne poprawki. Podobno wyczekane lepiej smakuje, dlatego chcę podpisać się pod każdym jej dźwiękiem w 100% i myślę, że to właśnie 2017 rok pozwoli na wyczekiwaną premierę upragnionej nie tylko przeze mnie płyty.
Kalendarz masz zapewne wypełniony. Gdzie będzie można Ciebie w najbliższym czasie posłuchać?
20 maja br. wystąpię w Busku-Zdroju podczas imprezy plenerowej FESTIWAL SZWAJCARSKI – SIŁA REGIONÓW – zapraszam wszystkich, którzy mają ochotę posłuchać moich autorskich utworów na żywo. 2 czerwca gramy akustyczny koncert w Opolu. Tam również 30 czerwca zagramy specjalny koncert akustyczny w Radio Opole, który będzie rejestrowany i transmitowany na antenie.
Mój kalendarz koncertowy cały czas się zapełnia. Występuje także na różnego typu zamkniętych eventach i galach. Jesienią planujemy wraz z managementem kilka koncertów unplugged z moim zespołem, o czym będziemy informować na bieżąco na moim oficjalnym fanpage’u na Facebooku, na który serdecznie wszystkich zapraszam. Mam nadzieję, że zobaczymy się wkrótce na koncertach.
Sabina SAGO na Facebook
Sabina SAGO na Instagram
Sabina Sago na YouTube