Wiktor Waligóra to młody wokalista z Krakowa, który zwrócił na siebie uwagę coverami piosenek publikowanych na YouTube.
Na tyle, że gościnnie na jego kanale zaśpiewali Natalia Przybysz i Dawid Tyszkowski. W 2023 roku wydał swój pierwszy singel – piosenkę „Przypomnieć nas” – która otworzyła nowy rozdział w jego muzycznej przygodzie.
Zapraszamy do lektury naszej rozmowy z Wiktorem! Dowiecie się z niej, jak to się wszystko u niego zaczęło, kim jest tajemniczy “IKAR” i co trzeba zrobić, by zaśpiewać razem z Męskim Graniem.
🎤 Życie z muzyki, to w Polsce nie jest łatwe zadanie. Co sprawiło, że ów muzyka skradła twoje serce tak skutecznie, że postanowiłeś jej oddać się bez względu na wszystko?
Czy niełatwe? Tego jeszcze nie wiem. Na pewno życie z muzyki to marzenie moje i wielu innych osób, które zamierzam teraz rzetelnie spełniać.
🎤 Pamiętasz, kiedy po raz pierwszy publicznie zaprezentowałeś swoje talenty?
To musiało być jeszcze za czasów podstawówki. W Krakowie, z którego pochodzę, popularne są różne konkursy muzyczne. Uważam to za świetny sposób na ćwiczenie charakteru i w moim przypadku przydał się jako trening przed większymi scenami 🙂
🎤 To, jak młody artysta powinien działać w sieci, masz w małym placu. Sam zaczynałeś w Internecie, śpiewając covery największych przebojów. Skąd pomysł właśnie na tę drogę do sukcesu?
Od zawsze starałem się wyłapywać harmonię piosenek, które usłyszałem w radiu czy z polecenia. W pewnym momencie nauczyłem się dosyć szybko być w stanie śpiewać i grać proste akordy na pianinie w tym samym czasie. Rodzina i znajomi długi czas namawiali mnie do podzielenia się tą muzyką w Internecie. W końcu posłuchałem, a dalej jakoś poszło…
🎤 Śpiewałeś piosenki wielu znamienitych artystów, którzy jednak są dla ciebie artystycznie najważniejsi i dlaczego?
Za dzieciaka największymi inspiracjami były dla mnie dwa zespoły. Nasz polski LemON i brytyjski Coldplay. Igor Herbut i Chris Martin nauczyli mnie wyrażać wrażliwość przez muzykę. Ostatnio czerpię tę wrażliwość z polskich twórców takich jak Kaśka Sochacka czy Vito Bambino.
🎤 To, że Męskie Granie, to twór niesamowity pod wieloma względami, nie ma żadnych wątpliwości. W tym roku miałaś niewątpliwą przyjemność być częścią tego projektu. Zdradź nam proszę, jak ty się tam znalazłeś?
Sam długo szukałem odpowiedzi na to pytanie! 🙂 Nie dałem rady wymyślić jej samej, więc zapytałem Kamila Patera, kierownika artystycznego projektu Wodecki Twist „hej, Kamil, co ja tutaj robię? Tu są sami znani wokaliści … i ja” Okazało się, że Kamilowi podrzucono moją Live sesję z Natalią Przybysz sprzed kilku lat i spodobała mu się na tyle, że zdecydował się umieścić mnie w składzie wokalistów tego wspaniałego przedsięwzięcia.
🎤 „Ikar”… ten mityczny marnie skończył, a ten twój? Opisz nam, proszę, kim jest ów Ikar.
Mój Ikar ma się dobrze. Rozkoszuje się promieniami muzycznego słońca i spełnia marzenia. Dostałem skrzydła od paru pięknych ludzi i robię wszystko, aby podtrzymały swoją zdolność do szybowania. A jak skończy? To chyba za wcześnie pytać. Zrobię jednak wszystko, żeby było to miękkie lądowanie z telemarkiem.
🎤 „Ikar” to także tło do pięknej animacji. Powiedz ,nam proszę, kim jest autor tego małego dzieła i kto wpadł na to, by klip do piosenki był animacją.
Autorem klipu jest Paweł Franik. Gdy pierwszy raz usłyszał „Ikara” sam zaoferował się ze stworzeniem tej cudownej animacji. Nie wyobrażam sobie ile pracy musiało go to kosztować – każda pojedyncza klatka została przez Pawła odręcznie narysowana. A trochę ich jest!
🎤 Ubiegłoroczny Great September zdominował Jann, który teraz robi błyskotliwą karierę. Sądzisz, że ten rok na tym festiwalu należał do Ciebie?
Po koncercie Bitaminy z pierwszego dnia festiwalu chyba nikt inny nie ma prawa nadawać Great Septemberowi swojego imienia. Był to dla mnie jednak niesamowity wieczór – pierwszy raz zagrałem swoje utwory przed publicznością. Usłyszałem potem wiele ciepłych słów od ludzi, których większość przed rozpoczęciem festiwalu nie wiedziała kim jestem. Te reakcje tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że warto spiąć się i zacząć dzielić się z ludźmi moimi muzycznymi przemyśleniami.
🎤 Piosenki się piszą, się wydają 😉. Pochwal się, co szykujesz swoim słuchaczom na najbliższe miesiące?
Pracuję w tym momencie nad moją pierwszą płytą. Daty jej premiery nie tyle nie mogę ogłosić, ile sam jej nie znam. Chcę zrobić wszystko, żeby materiał, którym się podzielę ze słuchaczami, był jak najlepszy i niósł ze sobą jak najwięcej wartości emocjonalnej. Przed premierą wyjdzie jeszcze kilka singli, które lekko zdradzą, czego można się po mnie spodziewać.
Karolina Filarczyk